Nowa dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi była dotąd zastępcą dyrektora naczelnego Teatru "Pinokio", Konrada Dworakowskiego. Ukończyła historię sztuki, pracę magisterską pisząc o malarstwie barokowym. Pracowała w Miejskiej Galerii Sztuki, Muzeum Miasta Łodzi i (od 2009 roku) w "Pinokiu".
- Znam to środowisko i jego problemy, związane z budżetem, ale i innymi kwestiami - mówi. - Zależy mi, aby kształcić nowoczesne kadry kultury. W instytucjach dość często udziela się postawa rezygnacji. Chcę przywrócić postawę motywującą dla zespołów z pasją, chcących realizować zadania kulturotwórcze.
- Budżety nie są najważniejsze - wtrąciła odpowiedzialna za łódzką kulturę wiceprezydent Agnieszka Nowak.
Nowa dyrektor chce, aby pracownicy miejskich instytucji poznawali dobre wzorce i sposoby, jakimi inne miasta radziły sobie z barierami. Jak najszybciej chce skorzystać z programu "Kreatywna Europa 2014-2020", wspierającego sektor kultury.
- Od 17 lutego rozpoczną się spotkania związane z finansami. To dobra okazja do rozmów ze środowiskiem - mówi Ossowska-Struszczyk i dodaje, że jej wizja pracy wydziału już się skrystalizowała. Będzie rozmawiać z pracownikami, aby stworzyć zgrany zespół. Przyznaje, że jeśli nie uda się jej działać, potrafi zrezygnować ze stanowiska.
Nowa dyrektor zdradziła też pomysł tworzenia "pakietów" wydarzeń, przez łączenie podobnych wydarzeń w różnych instytucjach. Przy tej okazji Agnieszka Nowak zaprzeczyła plotkom, jakoby Teatr "Pinokio" i Teatr "Arlekin" miały być połączone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?