Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nowa" emerytura nie pokryje twoich wydatków

Dorota Domienik
Polskapresse / archiwum
Według szacunków ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego z dwóch obowiązkowych filarów na emeryturze będziemy dostawać co miesiąc tylko ok. 30 - 40 procent naszej ostatniej pensji.

Według ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego emerytura, która będzie pochodziła ze zreformowanego, trójfilarowego systemu emerytalnego może być bardzo niska. Z dwóch pierwszych filarów emeryci dostaną ok. 30 - 40% swoich ostatnich dochodów (dla porównania emerytura wypłacana według starych zasad to około 60% ostatnich zarobków). Jest to wynik pogarszającej się sytuacji demograficznej Polski, a przede wszystkim starzenia się społeczeństwa i spadku narodzin.

Na emeryturę trzeba oszczędzać samemu

Reformatorzy systemu emerytalnego, będąc świadomi niewystarczającej wydolności dwóch pierwszych filarów umożliwili przyszłym emerytom zwiększenie wysokości ich emerytur poprzez odkładanie środków w ramach III filaru.

Mianem III filaru określa się wszelkie nieprzymusowe formy oszczędzania na emeryturę.

- Jeśli osoba pracująca co miesiąc odkłada środki na konto bankowe z myślą, że skorzysta z nich dopiero po zakończeniu aktywności zawodowej, to takie działania będziemy nazywać oszczędzaniem na emeryturę w ramach III filaru - stwierdza Paweł Majtkowski (Expander, ZFDF). - Podobnie poczynania obciążone większym ryzykiem jak np. inwestowanie wolnych środków na giełdzie lub w funduszach inwestycyjnych z przekonaniem, że zyski zrealizuje się dopiero po zakończeniu pracy zawodowej.

Instytucje finansowe wyciągnęły jednak pomocną dłoń do przyszłych emerytów i zaproponowały gotowe formy odkładania środków na jesień życia. Takimi rozwiązaniami są m.in. indywidualne konta emerytalne (IKE) czy też pracownicze programy emerytalne (PPE).

Indywidualne konta, które zabezpieczą emeryturę

Od nowego roku pula takich produktów emerytalnych powiększyła się o Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego, w skrócie IKZE.

- IKZE to nic innego, jak dodatkowa i dobrowolna forma zbierania kapitału na emeryturę. Dzięki niej możliwe będzie lokowanie na specjalnych kontach maksymalnie do 4% podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne w 2011 r., jednak nie więcej niż 4% od 30-krotności średnich zarobków - mówi Marek Nienałtowski (D.K. Notus i ZFDF). - Oznacza to, że osoby zarabiające dużo powyżej przeciętnej, mimo możliwości i chęci, nie będą mogły wpłacać więcej ponad próg 4%.

Inne zalety IKZE to możliwości odpisania wpłaty od podstawy opodatkowania. Środki odkładane na IKZE emeryci będą mogli wypłacić i z nich skorzystać w momencie, gdy ukończą 65 lat. Emeryci zaoszczędzone pieniądze będą mogli pobrać jednorazowo w całości, bądź w ratach, lecz nie mniej niż w dziesięciu. Takie konta będą mogły otwierać już osoby w wieku 16 lat.

Według ekspertów ZFDF, oszczędzanie przez IKZE obarczone jest jednak wadą. Przy wypłacie środków osoba pobierająca pieniądze będzie musiała zapłacić podatek dochodowy. Z drugiej strony pocieszeniem może być fakt, że od tak oszczędzanych pieniędzy przyszli emeryci nie zapłacą podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. "podatku Belki".

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki