Nowa iluminacja świąteczna na ulicy Piotrkowskiej kosztowała aż 5,8 mln zł za trzy sezony, ale wygląda imponująco. W tym roku zimowe oświetlenie utrzymane jest w kolorach białym, złotym, zielonym i czerwonym, a tematem przewodnim są ozdoby choinkowe. W pierwszy weekend po włączeniu nowe oświetlenie przyciągnęło wielu łodzian, którzy spacerowali i robili sobie zdjęcia. W sobotę wieczorem na Piotrkowskiej były tłumy.
Wśród obleganych miejsc były ramki z napisami "Wesołych Świąt", świetliste samochody w których można usiąść, a także wielkie bombki.
W tym roku dużą atrakcją jest kręcąca się mocno oświetlona karuzela, która stanęła w pasażu Schillera. Aby się zakręcić, trzeba korzystać z siły własnych nóg.
Własne nogi są też potrzebne, by w pełni rozbłysnął napis "Kocham Łódź" stojący przy skrzyżowaniu z trasą WZ. Napis podłączony jest do rowerków, jeśli przechodnie usiądą na nich i zaczną pedałować, litery palą się pełnym światłem. To rozwiązanie ma promować ekologię, niestety w efekcie napis "Kocham Łódź" często jest niedoświetlony. Ludzie chętnie siadają na rowerkach, ale nie pedałują cały czas.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?