Nowa matura z polskiego. Drugoklasiści z Łódzkiego testowali nowy arkusz [ZDJĘCIA]

"Samotność - szansa czy ograniczenie?", czyli rozmyślania na podstawie fragmentu "Wilka stepowego" Hermanna Hesse i tekstów przywołanych przez ucznia lub interpretacja wiersza "Zdjęcie" Stanisława Barańczaka. Jeden z tych tematów wypracowania mogli wybrać testujący obowiązkową maturę pisemną z polskiego w formie, w której odbędzie się ona w 2015 r.

Za wtorkowym testem stoi Instytut Badań Edukacyjnych, podległy resortowi edukacji. IBE wylosował pół setki polskich ogólniaków, w których odbyła się "Diagnoza przedmaturalna z języka polskiego". Pod okiem ekspertów instytutu egzamin napisało we wtorek 4 tys. drugoklasistów - w tym z jednej szkoły w woj. łódzkim. Jej numer i lokalizację utajniono, jednak niewylosowani dyrektorzy też mieli dostęp do arkusza IBE - i mogli diagnozować własną młodzież. Zdecydowała się na to m.in. Katarzyna Felde, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.

- Czerwiec to i tak bardzo pracowity miesiąc, dlatego arkusz pisze co szósty drugoklasista, 30 osób - tłumaczyła dyrektor Felde.

Jako pierwszy ze zdających z biblioteki IV LO (panowała tam najniższa temperatura) wyszedł Jakub Gawroński z klasy II C. Ze 170 minut, które miał na realizację poleceń, wykorzystał niecałe 2 godziny.

- Arkusz rozwiązuje się inaczej niż dotychczasowe. Przede wszystkim nie ma "strzelania", czyli wybierania spośród odpowiedzi A, B, C, D na pytania umieszczone w części przed tematami wypracowania - zauważał na gorąco Jakub.

Test był oparty na fragmentach trzech tekstów: "Polszczyzna znana i nieznana" Andrzeja Markowskiego, "Historia piękna" pod red. Umberto Eco oraz "Sztuka" ks. Józefa Tischnera. Uczniowie zamiast "strzelania" pisali m.in. streszczenie artykułu Markowskiego, decydowali, czy cytaty wybrane z Machiavellego czy Arystotelesa są zgodne z poglądami zawartymi w tekście Eco.

Nie było natomiast fragmentu przemówienia politycznego. Możliwość pojawienia się takiego tekstu w arkuszu matury 2015 zapowiadali eksperci IBE, co miałoby służyć sprawdzeniu umiejętności krytycznego podejścia do materiału.

Matura z języka ojczystego zmienia się, ponieważ "dotychczasowa formuła egzaminu z polskiego wyczerpała się". Taki pogląd wyraził na spotkaniu przed badaniem prof. Krzysztof Biedrzycki, lider Pracowni Języka Polskiego IBE.

- Zmienia się też otoczenie uczniów - mówił prof. Biedrzycki. - Na przykład obecnie młodzi ludzie, więcej niż poprzednie roczniki, obcują z elektronicznymi nośnikami informacji.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: INNE ZMIANY NA MATURZE

Inne zmiany na maturze:

W 2015 r. część ustna z języka polskiego nie będzie już przeprowadzana w formie prezentacji maturalnej, krytykowanej w związku z częstym procederem kupowania takich wystąpień, przygotowanych np. przez studentów (choć wśród polonistów nie brakowało obrońców prezentacji, ceniących tę formę za umożliwienie uczniowi pracy nad interesującym go zagadnieniem).

Prezentację zastąpi wylosowanie pytania, które może odwoływać się nie tylko do literatury, ale i do sztuki (w informatorach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej jest np. polecenie, aby odczytać "Dziady cz. III" Adama Mickiewicza przez pryzmat załączonego plakatu teatralnego). Ma być mniej "klasycznie" (informator zawiera też pytanie o funkcję stylizacji w utworze literackim na podstawie fragmentu "Narrenturm" Andrzeja Sapkowskiego). Egzamin będzie trwał pół godziny - zdający otrzyma czas na przygotowanie wylosowanego zagadnienia, wypowiedź przed komisją oraz dyskusję z oceniającymi.

Kolejna ważna zmiana to zwiększenie liczby obowiązkowych egzaminów. Oprócz dwóch egzaminów ustnych (z polskiego i wybranego języka obcego) oraz trzech pisemnych (język polski, wybrany obcy i matematyka na poziomie odpowiadającym podstawowemu) uczeń będzie musiał napisać co najmniej jeden egzamin dodatkowy (trudniejszy) z innego przedmiotu (z grupy kilkunastu), lecz wynik z tego sprawdzianu nie będzie miał wpływu na uzyskanie świadectwa dojrzałości.

mat