Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa ulica w Śródmieściu

Marcin Bereszczyński
Marcin Bereszczyński
Radni żądają od władz Łodzi powstrzymania inwestycji deweloperów na terenach zielonych. Rozpoczyna się dyskusja, czy budować ul. Wojska Polskiego od al. Włókniarzy do węzła drogi S14

Łódzcy radni z komisji planu przestrzennego debatowali w piątek o sposobach powstrzymania inwestycji na terenach, które nie są objęte planem zagospodarowania przestrzennego. Dyskusja była tak gorąca, że wiceprezydent miasta Wojciech Rosicki zapowiedział złożenie pozwu przeciw radnemu Włodzimierzowi Tomaszewskiemu (PiS). Komisja przegłosowała stanowisko, aby doprowadzić ul. Wojska Polskiego do drogi krajowej S14. Sprzeciwiał się temu architekt miasta. Zarząd Inwestycji Miejskich rozpisał przetarg na budowę nowego połączenia ulic Wschodniej i Sienkiewicza z przebudową kamienicy przy Sienkiewicza 22.

Urząd ma łamać prawo?

Coraz częściej pojawiają się z Łodzi przypadki, gdy w trakcie prac nad sporządzeniem planu miejscowego inwestorzy, zwykle deweloperzy, występują o warunki zabudowy (WZ). UMŁ wydaje WZ, chociaż plany inwestora są sprzeczne z planami urbanistycznymi miasta. Decyzja WZ zapada zanim radni uchwalą plan miejscowy o innym przeznaczeniu, niż chciał inwestor, który w takich przypadkach występuje do sądu z wielomilionowymi roszczeniami. Radni z komisji planu przestrzennego chcieli dowiedzieć się, jak można taki proceder powstrzymać. Dowiedzieli się, że magistrat ma niewielkie pole manewru.

- Gdy wpływa do nas wniosek o WZ to sprawdzamy, czy jest zgodny z projektem planu miejscowego i kiedy ten plan może być uchwalony - mówi Małgorzata Kasprowicz, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury Urzędu Miasta Łodzi. - Możemy zawiesić procedurę wydania WZ na 9 miesięcy od złożenia wniosku, ale tylko wtedy, gdy prace planistyczne skończą się w tym samym czasie. To jedyny sposób powstrzymania inwestycji - tłumaczy dyrektor Kasprowicz .

Radni podkreślają jednak, że procedura planistyczna zaczyna się w mieście, gdy zaczynają protestować mieszkańcy, a nie po złożeniu wniosku o WZ przez inwestora. A w takiej sytuacji bywa już za późno, aby zdążyć z uchwaleniem planu przed wydaniem WZ.

Część radnych uważa, że władze Łodzi (koalicja PO-SLD) powinni wszelkimi sposobami blokować wydanie WZ, nawet jeśli nie ma podstaw prawnych.

- Władze miasta zaczynają reprezentować interesy deweloperów - powiedział opozycyjny radny Tomaszewski (PiS).

Te słowa wzburzyły wiceprezydenta Rosickiego, który zażądał odwołania tych słów pod grożą złożenia pozwów.

- Można podjąć ryzyko i odmówić wydania WZ wbrew prawu, ale czy to będzie rzetelna praca urzędu? - zastanawiał się wiceprezydent Rosicki. - Urzędnik wydaje WZ, bo tak mu nakazuje prawo. Uważam, że nie powinno być spalarni zwierząt na Rudzie Willowej, ale decyzja była wydana zgodnie z prawem.

Urzędnicy przypomnieli, że nieprawne działania wiążą się z roszczeniami odszkodowawczymi, zaś błąd pracownika urzędu może wiązać się z karą do 12 pensji.

Zostawić pas drogi do S14

Architekt miasta Marek Janiak przedstawił projekt rezygnacji z zachodniego odcinka nowej trasy Wojska Polskiego od al. Włókniarzy do węzła Teofilów na drodze ekspresowej S14. Sprzeciwili się temu radni z komisji planu przestrzennego i mieszkańcy Złotna.

Arterie, które pozwolą odetchnąć Łodzi [MAPA]

Ulica Wojska Polskiego została podzielona na trzy odcinki: istniejący od Strykowskiej do Franciszkańskiej, nowy - centralny prowadzący obecnym śladem ul. Berlińskiego, Bazarową, Lutomierską do Włókniarzy i nowy - zachodni od Włókniarzy do Szczecińskiej i stamtąd do planowanego węzła na S14. Prace planistyczne dotyczą zachodniego odcinka. Architekt miasta wskazał, że dla Łodzi priorytetem wyprowadzenia ruchu z S14 jest budowa łącznika w kierunku północno-zachodnim oraz przedłużenie ul. Maratońskiej.

- Nie rekomendujemy zachodniego odcinka ul. Wojska Polskiego, bo to bardzo droga trasa - mówi Marek Janiak. - Tylko ten odcinek będzie kosztował od 0,5 do 1 mld zł. Do tego przebiega przez podmokłe doliny i blisko zabudowań mieszkalnych. Mieszkańcy nowego osiedla przy Traktorowej już zapowiadają protest.

Zdziwiło to radnego Kamila Deptułę (PO), który przypomniał, że korytarz dla tej trasy jest znany od 60 lat. W pracach planistycznych chodzi właśnie o to, czy zachować ten niezabudowany korytarz, czy zgodzić się na jego inne przeznaczenie.

- To komunikacyjny absurd, że staramy się o budowę S14, ale rezygnujemy z planów dojazdu do tej trasy - mówi Kamil Deptuła. - Dojazd powinien zostać w planach miasta nawet, jeśli obecnie nie ma na to pieniędzy.

Wokół trasy ekspresowej S14 powstaną zupełnie nowe drogi [MAPA]

Komisja przyjęła stanowisko, aby uwzględnić w pracach planistycznych realizację zachodniego odcinka Wojska Polskiego, ale o zmniejszonych parametrach i przy rezygnacji z części wiaduktów, które wcześniej planowano.

Zarząd Inwestycji Miejskich rozpisał przetarg na budowę nowego połączenia ulic Wschodniej i Sienkiewicza z przebudową kamienicy przy Sienkiewicza 22. Czytaj: **

Rewitalizacja Łodzi: przedłużenia Moniuszki i Wschodniej [ZDJĘCIA]

**

Przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki