Zeszyty z tej serii pisane są jako dzieło zbiorowe pod redakcją prof. Romualda Olaczka i wydawane od 2006 roku. Stowarzyszenie postanowiło wznowić zeszyt pt. "Park imienia ks. bp. Michała Klepacza".
- Domagali się tego czytelnicy innych zeszytów, bo nakład wydawnictwa dawno się już wyczerpał - mówi prof. Romuald Olaczek.
Nowe wydanie uwzględniło zmiany, które zaszły w Parku Klepacza i w jego okolicy w ciągu niemal 10 lat, które minęły od wydania pierwszego zeszytu. W wydawnictwie znajdą się też zdjęcia, plany, historia parku oraz opis występujących w nim roślin.
Park Klepacza to jeden z ładniejszych łódzkich parków. Założony został w 1904 roku jako ogrody otaczające wille Richterów. Jest szczególnie urokliwy wczesną wiosną, gdy kwitną w nim na niebiesko cebulice syberyjskie.
W parku są aż 24 drzewa będące pomnikami przyrody. Największym i najcenniejszym jest dąb Fabrykant.
- Są tutaj też zagadki - mówi senator i przewodnik po Łodzi Ryszard Bonisławski, jeden z autorów opracowania. - Przy alei dzielącej park na połowę znajduje się nagrobek z czasów I wojny światowej. Nikt nie wie, skąd się wziął. Czy został przytaszczony jako rzeźba parkowa, czy też ktoś został pochowany, w co wątpię. Pokaźny, oficerski nagrobek kryje tajemnicę, którą ktoś może kiedyś wyjaśni.
Obecnie park Klepacza jest oddany w użytkowanie Politechnice Łódzkiej. Uczelnia planuje ogrodzić park i stara się o przejęcie go od miasta.
Zeszyt dotyczący Parku Klepacza jest jednym z pięciu wydanych do tej pory przez Stowarzyszenie FPK. Do tej pory opracowane zostały: Park Klepacza, Park Żródliska, Ogrody nad Łódką , Parki Sienkiewicza i Moniuszki, oraz Ogrody Księżego Młyna. W planach są kolejne wydawnictwa opisujące łódzkie parki. W pierwszej kolejności wydany ma być zeszyt o Parku Julianowskim, czyli Parku im. Mickiewicza.
- Park Julianowski to miejsce spacerów, treningów, czasem można zobaczyć w nim ćwiczącego koszykarza Marcina Gortata - wylicza senator Bonisławski.
Z tej okazji redakcja prosi o przysyłanie zdjęć z domowych archiwów dotyczących tego, a także innych parków.
- Jeśli łodzianie mają zdjęcia, nawet z niedawnych lat, pokazujące park, budynki parkowe, drzewa to my je z podaniem autorstwa zamieścimy - mówi Ryszard Bonisławski.
W planach są też kolejne zeszyty, jednak najpierw Stowarzyszenie musi zdobyć na nie środki. Wydawnictwo dotyczące Parku Klepacza dofinansowane zostało kwotą 38 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Publikacja nie jest dostępna w zwykłej sprzedaży. Większość egzemplarzy została już rozdana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?