Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe życie łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych

Matylda Witkowska
Fasadę hotelu DoubleTree by Hilton i biurowca MediaHub otacza kadr z filmu "Zakazane piosenki"
Fasadę hotelu DoubleTree by Hilton i biurowca MediaHub otacza kadr z filmu "Zakazane piosenki" Krzysztof Szymczak
Otwarcie hotelu DoubleTree by Hilton kończy najważniejszy etap rewitalizacji budynków dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych ul. Łąkowej 29. Symbolicznie zakończy się w sobotę koncertem Zbigniewa Preisnera.

WFF działała w Łodzi od 1945 roku. To tu powstały takie filmy jak: "Zakazane piosenki", "Ziemia obiecana", "Krzyżacy" czy "Seksmisja". W latach 90. WFF zakończyła działalność i przekształciła się w Łódzkie Centrum Filmowe. Część pomieszczeń zajął Opus Film, część Filmoteka Narodowa, która przechowuje oryginały tworzonych w Łodzi filmów.

Część dawnych pomieszczeń zakupiła Grupa Toya, która od 2003 roku prowadziła rewitalizację. W halach filmowych powstał klub Wytwórnia icentrum kongresowe, w dawnym Pałacu Dźwięku nowoczesne Toya Studios.

W ostatnich latach powstały oddane przed wakacjami: biurowiec MediaHub i czterogwiazdkowy hotel DoubleTree by Hilton. Ich architektura nawiązuje do historii filmu: fasadę otacza kadr z filmu "Zakazane piosenki", a schody w holu nawiązują do konstrukcji schodów w Wytwórni Filmów Fabularnych. Dodatkowo wejścia do 200 hotelowych pokoi ozdobione są kadrami z produkowanych w Łodzi filmów, a basen na ostatnim piętrze zdobią dwie mozaiki z kadrami z filmu "Dwaj ludzie z szafą".

Jako ostatni element kompleksu w niedzielę zostanie oddane do użytku kino 3D w dawnej sali kinowej WFF. Będą w nim organizowane przeglądy filmowe, prelekcje i dyskusje.

- W tym kinie reżyser po raz pierwszy oglądał swój film - podkreśla Ewa Kowalczyk z biura prasowego Grupy Toya. - Sala została wyremontowana tak, by zachowała charakter.

Symbolicznym zakończeniem procesu rewitalizacji będzie sobotni koncert Four Colors of Łódź z kompozycjami Zbigniewa Preisnera. Na poprzedzającej koncert konferencji prasowej artysta wspominał czasy swojej współpracy z Wytwórnią Filmów Fabularnych i ostatnią wizytę w Łodzi w 1987 roku.

- W tym czasie wiele się zmieniło. Wy tego nie widzicie, ale ja tak - mówił artysta. - Wtedy były w Łodzi łyżki na łańcuchach w stołówce jak u Barei. Był wtedy tylko hotel Centrum, w którego pokojach wszystko było słychać oraz Grand Hotel, do którego trudno się było dostać, bo był tylko dla najlepszych - wspomniał.

Zakończeniu rewitalizacji towarzyszy wydanie albumu "Fabryka Snów" Stanisława Zawiślińskiego i Tadeusza Wijatya poświęconego historii Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi. Album zawiera wiele niepublikowane nigdzie zdjęć i wspomnień polskich artystów związanych z WFF.

- Jest na przykład skan zaświadczenia dla Andrzeja Wajdy z ukończenia praktyk studenckich w Wytwórni Filmów Fabularnych - mówi Ewa Kowalczyk. - Dla miłośników polskiego filmu to pozycja obowiązkowa - dodaje.

Albumu nie można kupić, jest dostępny w zamian za cegiełki od 50 zł w górę na rzecz Fundacji Wytwórnia zajmującej się edukacją artystyczną dzieci i młodzieży.

Informacje na temat historii miejsca, galerie zdjęć i wspomnienia można też znaleźć na stronie lakowa29.pl. Można tam także dodać swoje wspomnienia i zdjęcia związane z Wytwórnią Filmów Fabularnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki