- To prawda, opuściliśmy klub SLD, ale o powodach i planach szczegółowo poinformujemy we wtorek, przed sesją sejmiku - mówi Irena Nowacka.
Według nieoficjalnych informacji chodzi o konflikt z posłem Dariuszem Jońskim, szefem SLD w Łódzkiem. Nowackiej, byłej posłance i wieloletniej radnej sejmiku zaproponowano 4 miejsce w wyborach do europarlamentu, oczko wyżej dostał Zbigniew Krasiński, szef powiatu sieradzkiego SLD. Ten, kto z tego duetu osiągnąłby lepszy wynik, dostałby "jedynkę" do sejmiku z okręgu sieradzkiego. Nowacką to ubodło, odmówiła startu irzuciła legitymacją SLD.
Drugi powód podobno ma związek z oficjalną rekomendacją Piotra Borsa, łódzkiego radnego na ewentualnego kandydata na marszałka z ramienia SLD. Joński zrobił to mimo, że Bors nie ma żadnego doświadczenia w sejmiku, a ma być także łódzką "jedynką" SLD. To zaś mogło zdecydować o odejściu Wiesława Garstki, niegdyś m.in. wicemarszałka województwa łódzkiego.
Według posła Jońskiego, cała trójka jest skonfliktowana ze strukturami SLD w swoich powiatach i być może to zdecydowało o opuszczeniu przez nich klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?