Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy system klasyfikacji pacjentów w "Koperniku". "Mamy dużo chorych, musimy zrobić lepszy podział"

Agnieszka Jedrzejczak
Agnieszka Jedrzejczak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Krzysztof Lokaj
Czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony i niebieski - tak będą klasyfikowani pacjenci, którzy trafią na SOR w szpitalu im. Kopernika.

Teraz pacjenci, którzy zgłaszają się na SOR, są klasyfikowani na trzy kategorie i przypisane im kolory.

Czerwony oznacza stan zagrożenia życia - tacy pacjenci mają pierwszeństwo, żółty to chory, który wymaga leczenia, ale jego życie nie jest zagrożone i może poczekać do 60 minut. Pacjenci oznaczeni kolorem zielonym są leczeni ambulatoryjnie i to oni czekają najdłużej, nawet do sześciu godzin.

Dyrekcja szpitala chce zmienić ten system i wprowadzić tzw. system manchesterski, który klasyfikuje pacjentów na pięć kolorów. Ma to usprawnić pracę na szpitalnym oddziale ratunkowym.

SOR w szpitalu Kopernika w Łodzi. Jak wygląda praca lekarza? [ZDJĘCIA]

- Mamy dużo chorych, musimy zrobić lepszy podział - mówi doktor Dariusz Timler, kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego w "Koperniku". - Zdarzają się takie dyżury, kiedy nie jesteśmy w stanie przyspieszyć procedur i leczenia, dlatego niektórzy czekają po kilka godzin.

Dodane zostaną dwa kolory pośrednie: pomarańczowy i niebieski. Jeśli na SOR zgłosi się chory, który potrzebuje pilnej pomocy, ale jego życie nie jest zagrożone, będzie czekał do 10 minut (kolor pomarańczowy). Jest w kolejce tuż po pacjencie "czerwonym".

Klasyfikację w systemie manchesterskim zamyka kolor niebieski, a nie zielony, jak było do tej pory. I to właśnie "niebieskiemu" choremu pomoc będzie udzielona na końcu.

Otyli pacjenci z Łódzkiego mogą mieć problem z dostępem do leczenia. Brakuje sprzętu

Większość chorych przyzwyczaiła się, że musi mieć pomoc natychmiast. To jest problem. A np. w Stanach też starano się skrócić czas oczekiwania pacjentów - z 18 godzin na 12 - i to był dla nich sukces. U nas nie ma takiego dramatu - dodaje doktor Timler.

Zobacz też:__

"Sam obrzęk może zabić". Osy są nerwowe w czasie upału. Źródło: Fakty TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki