Robert Szwarc miał być w Białymstoku do piątku włącznie. Skrócił jednak pobyt. W środowy wieczór wyjedzie do Łodzi.
- Wracam, ponieważ moja praca w ŁKS nabrała tempa - mówi szkoleniowiec. - W piątek oglądałem mecz Jagiellonii z Górnikiem Zabrze, przegrany przez gospodarzy 2:3. W meczu tym 55 minut grał mój wychowanek Karol Świderski. W poniedziałek i wtorek będę na treningach prowadzonych przez Michała Probierza.
Czas w Białymstoku Robert Szwarc wykorzystuje także do przemyśleń nad sytuacją kadrową trzecioligowca.
- To niezwykle pracowity dla mnie czas - mówi Robert Szwarc. - Tworzę listę piłkarzy, którym zaproponuję przyjście do ŁKS Łódź. Będą na niej piłkarze z całej Polski, którzy jesienią grali w klubach pierwszej, drugiej i trzeciej ligi. To, na razie, wstępna lista. Nie wiadomo, który z piłkarzy zgodzi się na grę w ŁKS. Będzie też druga lista. Na tej znajdą się zawodnicy, którym podziękuję za usługi. O pierwszych decyzjach kadrowych, jako pierwsi, dowiedzą się piłkarze w najbliższy czwartek. Na ten dzień, na godzinę 17.30, zaplanowałem pierwszy trening.
Tego dnia Robert Szwarc ma także podpisać umowę z ŁKS. Jak się dowiadujemy, umowa będzie obowiązywać do końca tego sezonu, ale z opcją przedłużenia. Nowy szkoleniowiec ŁKS jest trenerem 2. klasy. Aby prowadzić drużynę w III lidze będzie musiał mieć zgodę ŁZPN. Z tym, jak zapewniają w ŁKS, kłopotów nie powinno być.
Nowy trener ŁKS Łódź kompletuje swój sztab
Asystentem Roberta Szwarca został Mateusz Drzewiecki, z którym nowy trener ŁKS pracował w AKS SMS Łódź. Za przygotowanie motoryczne trzecioligowca odpowiadać ma Piotr Stępień, syn prezesa Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Za właściwe przygotowanie bramkarzy odpowiedzialny będie Krystian Ilnicki z MKP-Boruty Zgierz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?