- Budowę elektrowni rozpoczęto w maju 1906 roku. Trwała ona szesnaście miesięcy. Chociaż obecnie termin ten wydaje się bardzo krótki, wówczas podkreślano, że budowa trwała aż szesnaście miesięcy, bo kilkakrotnie przerywały ją strajki pracowników domagających się wyższych płac - mówi Paweł Żuromski, kierownik projektu rewitalizacji EC1. - Dla porównania, sam proces rewitalizacji obiektu to trzy lata.
Obecnie prace dobiegają końca we wschodniej części EC1, gdzie powstanie centrum sztuki filmowej. Trwają tam prace wykończeniowe i obiekt jest już przygotowywany do odbioru końcowego. Znacznie mniej zaawansowane są prace w części zachodniej, gdzie zostanie utworzone interaktywne Centrum Nauki i Techniki.
- Wystąpił tam szereg problemów natury techniczno-budowlanej. Okazało się, że stan budynku jest gorszy niż na początku zakładaliśmy - przyznaje Paweł Żuromski. - Dlatego prace w części zachodniej EC1 będą prowadzone jeszcze w 2013 r. Poza tym po ich zakończeniu potrzebujemy jeszcze roku na aranżację wnętrza. Znajdą się w nim m.in. oryginalne urządzenia i wyposażenie elektrowni. W połowie 2014 r. budynek powinien już służyć łodzianom.
W interaktywnym centrum staną też kioski multimedialne, w których będzie można poznać historię EC1. Przybliżą ją m.in. fotografie Wiktora Jekimenko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?