O kobietach w Teatrze Nowym [ZDJĘCIA]

- Interesują mnie takie komedie, farsy czy groteski, które odwołują się do doświadczeń widza. Nie przepadam za zgrabnie napisanymi sztukami, które dzieją się w środowiskach dyplomatyczno-finansiarskich. Dlatego sięgam po Dario Fo czy Miro Gavrana - mówi Piotr Bikont, który dwa lata temu wystawił w "Nowym" cieszącą się powodzeniem groteskę "Kto nie ma, nie płaci" Fo.

Komedia "Wszystko o kobietach" to pięć różnych opowieści, a w każdej występują trzy różne kobiety, w różnym wieku, które grane będą przez trzy aktorki: Mirosławę Olbińską, Katarzynę Żuk i Joannę Fidler. Historie, które łączy temat sentymentalnej miłości, mogą być chwilami frywolne, ale do przekraczania granicy dobrego smaku nie dojdzie. Nie będą one opowiadane linearnie, ale fragmentami, które przeplatają się tworząc dla widza swoistą łamigłówkę.

- Moim zadaniem jest sprawić, by widz wkładał minimum wysiłku, aby skrawki tych historii ze sobą poskładać - mówi Piotr Bikont. - Największą atrakcją dla reżysera i aktorów jest konstrukcji sztuki wymyślona przez Gavrana. Miałem pokusę, by poprowadzić pięć różnych typów narracji, każdą z historii opowiedzieć inną konwencją.

Jednak jeśli ktoś przyjdzie do "Nowego" z nadzieją poznania zasad, jakimi rządzi się świat kobiet, może poczuć się zawiedziony.

- Nawet jeśli autor i reżyser mają szczery zamiar powiedzieć wszystko w tej sprawie, nie będzie to możliwe. Na pewno nie chcę powiedzieć tu wszystkiego o kobietach. Jeśli już, to robią to aktorki. Ja chcę opowiadać o sobie, czyli o sztuce opowiadania - podkreśla Piotr Bikont. - Sztuka Miro Gavrana ma moim zdaniem charakter zbliżony do "Jak wam się podoba" Szekspira: chcecie, to macie, lubicie opery mydlane, to je dostaniecie, wydaje się wam, że możecie dowiedzieć się wszystkiego o kobietach, to spróbujcie to zrobić.

Miro Gavran uznany był za najlepszego dramatopisarza Europy Środkowej i został nagrodzony Central European Time, laurem przyznawanym przez międzynarodowe jury w Budapeszcie. Jest też laureatem European Circle Award. Na Słowacji każdego roku odbywa się festiwal jego sztuk - Gavranfest. Główną część jego dorobku stanowią sztuki teatralne. Napisał ich blisko czterdzieści, z których sukces na świecie odniosły m.in. "Noc bogów", "Antygona Kreona", "Szekspir i Elżbieta", "Czechow Tołstojowi powiedział: żegnam", "Mąż mojej żony" "Wszystko o kobietach" i "Wszystko o mężczyznach". Znany jest też dzięki powieściom dla dorosłych i młodzieży, słuchowiskom i scenariuszom filmowym.

Piotr Bikont jako reżyser znany jest ze spektakli bazujących na tekstach Ionesco, Arrabala, Świetlickiego, Rabelais. W czasach PRL Bikont, jako tłumacz, był współpracownikiem nielegalnego "Pulsu. Nieregularnego kwartalnika literackiego", redagowanego w Łodzi, z którym związani byli m.in. Leszek Szaruga, Jacek Bierezin, Janusz Anderman, Witold Sułkowski. Przełożył m.in. poemat "Skowyt" Allana Ginsberga.

"Wszystko o kobietach" jest kolejną koprodukcją "Nowego" i Stowarzyszenia Teatralnego "Badów" działającego w posiadłości fotografika Sławomira Sierzputowskiego.

- Badów był pomyślany jako miejsce do pracy, przygotowania kolejnych spektakli. Z czasem okazał się miejscem atrakcyjnym do grania. Ludzie chętnie do nas przyjeżdżają. Chcą obejrzeć spektakl, pospacerować w pięknej okolicy, pobiesiadować z gospodarzami - opowiada Bikont.- Tak się składa, że współpracują z nami głównie aktorzy "Nowego", obecni lub ci, którzy związani byli w jakiś sposób z tą sceną.

"Wszystko o kobietach" wejdzie na stałe do repertuaru Teatru Nowego. Premiera w piątek, 14 czerwca, o godz. 19.15, na Małej Scenie. Przedstawienie będzie można jeszcze zobaczyć 15, 21, 22 i 23 czerwca.