18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O kredyt w walucie jeszcze trudniej

Joanna Pieńczykowska
O kredyt w obcej walucie będzie jeszcze trudniej: rata nie będzie mogła przekroczyć 42 proc. dochodu, na dodatek zdolność kredytowa ma być liczona przy założeniu, że kredyt zaciągany jest maksymalnie na 25 lat - takie zalecenia dla banków znalazły się w ostatecznej wersji nowelizacji rekomendacji S, którą właśnie opublikowała Komisja Nadzoru Finansowego.

Zgodnie z najnowszymi zaleceniami komisji bank będzie mógł udzielić kredytu walutowego tylko do takiej wysokości, aby łączna wysokość rat spłacanych przez klienta nie przekroczyła 42 proc. jej dochodów. To duże ograniczenie: do tej pory, zgodnie z rekomendacją T, która zaczęła obowiązywać w ubiegłym miesiącu, maksymalna rata nie powinna przekroczyć 50 proc. dochodów, a w przypadku rodzin o zarobkach powyżej średniej krajowej - 65 proc.

- Nowe przepisy znacząco ograniczą dostępność kredytów walutowych. 20-25 proc. osób odejdzie z kwitkiem: albo nie dostanie kredytu w ogóle, albo dostanie niższy - mówi Paweł Majtkowski, analityk Expandera.

- W praktyce, o ile dzisiaj singiel, który zarabia 3,5 tys. zł netto, może dostać w banku kredyt walutowy na mieszkanie o wartości 312 tys. zł, to po przyjęciu nowych przepisów pożyczy najwyżej 251 tys. zł- wylicza Jarosław Sadowski z Expandera.

- Obecnie średni kredyt jest zaciągany na 30-33 lata, niektóre banki godzą się na wydłużenie okresu kredytowania nawet na 40 i więcej lat, dzięki czemu kwota kredytu może być wyższa - dodaje Majtkowski. Większość nowych przepisów ma zostać wprowadzona do końca roku.

KNF wprowadza ograniczenia, by zmniejszyć dostępność kredytów walutowych. Według Marka Belki, prezesa NBP, są ''one tykającą bombą zegarową''. Jeszcze trzy lata temu w walutach obcych udzielanych było 80 proc. kredytów hipotecznych. W efekcie obecnie w całej puli kredytów hipotecznych aż 60 proc. stanowią te we frankach i w euro. Znaczna część z nich zaciągana była, gdy kurs franka był znacząco niższy, np. w lipcu 2008 r. spadł do 2 zł. Szacuje się, że po tym, jak kurs przekroczył 3 zł, nawet 380 tys. Polaków znalazło się w walutowej pułapce: wartość ich mieszkań jest niższa od zobowiązań wobec banku.

- Niewykluczone, że kolejne banki wkrótce zaczną wymagać od klientów dodatkowych zabezpieczeń kredytów walutowych - mówi Marcin Krasoń z Open Finance. - Większość Polaków posiadających kredyty we franku mogłaby nie poradzić sobie z zapewnieniem dodatkowego zabezpieczenia, a ewentualne ubezpieczenia mogłyby mocno nadwątlić ich budżety.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki