Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii na Grabowej w Łodzi. Desperat chciał wysadzić kamienicę! [ZDJĘCIA, FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
O krok od tragedii na Grabowej w Łodzi. Desperat chciał wysadzić kamienicę!
O krok od tragedii na Grabowej w Łodzi. Desperat chciał wysadzić kamienicę! Jarosław Kosmatka
O krok od tragedii na Grabowej w Łodzi. Młody mężczyzna chciał wysadzić kamienicę. Najgorszemu zapobiegli strażacy i... prawa fizyki.

Do dramatycznych wydarzeń na w kamienicy przy ul. Grabowej 5 doszło w piątek, 11 listopada, po godz. 17. Strażacy otrzymali wezwanie o ulatniającym się w budynku gazie. Na miejscu okazało się, że gaz ulatnia się w mieszkaniu 22-letniego mężczyzny. Natychmiast ewakuowano z kamienicy około trzydziestu mieszkańców.

Strażacy, po drabinie weszli na pierwsze piętro, gdzie znajdowało się mieszkanie mężczyzny. Poczuli silną woń gazu. Zobaczyli siedzącego nad butlą 22-latka. Zawór butli był odkręcony, natomiast mężczyzna... bawił się zapałkami. Wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Na miejsce skierowano patrole, które były najbliżej ulicy Grabowej. Wezwano również specjalistyczny zastęp chemiczny Państwowej Straży Pożarnej.

Strażacy zaczęli schodzić na dół, w tym momencie zobaczyli rozbłysk w mieszkaniu. Nie doszło jednak do eksplozji. Błyskawicznie wrócili na górę. W mieszkaniu zastali lokatora, którego natychmiast przytrzymali do przyjazdu policjantów. Pierwsi na miejscu byli policjanci z drogówki. Przejęli desperata od strażaków i wyprowadzili na zewnątrz do radiowozu.

Jak się okazało, 22-latek nie tylko próbował wysadzić mieszkanie w powietrze, ale wcześniej również podciął sobie żyły. 22-latek został opatrzony przez ratowników medycznych. Nie wymagał hospitalizacji i został przewieziony na komisariat.

Jakim cudem nie doszło do wybuchu gazu? Jak tłumaczą strażacy, w mieszkaniu przekroczony został tzw. próg graniczny stężenia gazu. W pomieszczeniu nie było wystarczającej ilości tlenu, by nastąpiła eksplozja.

Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyznę niedawno zostawiła partnerka. Wcześniej, parze odebrana została dwójka dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki