Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O porażce ŁKS rozstrzygnęła już pierwsza kwarta

Marek Kondraciuk
Zespół ŁKS próbował poderwać Paweł Malesa
Zespół ŁKS próbował poderwać Paweł Malesa Krzysztof Szymczak/archiwum
Sensacji nie było. Koszykarze ŁKS nie zdołali "namieszać" w czołówce i przedłużyć emocji związanych z wyłonieniem drugiej obok Śląska drużyny, która awansuje do play off. Łodzianie przegrali w środę w Koszalinie z AZS 67:94 i akademicy mogą już przymierzać się do walki w pierwszej ósemce Tauron Basket Ligi.

Mecz miał niecodzienny przebieg, bo już pierwsza kwarta wskazała zwycięzcę. Ełkaesiacy nie mogli odnaleźć swojego rytmu gry. AZS zdominował grę w strefie podkoszowej (w całym meczu wygrał zbiórki 32-22) i po 10 minutach gry prowadził różnicą 25 punktów (32:12). Po takim ciosie ełkaesiacy nie zdołali się podnieść.

Pozostałe kwarty były wyrównane, ale akademicy nie musieli już forsować tempa i kontrolowali przebieg gry. Zespół ŁKS próbował poderwać Paweł Malesa, który zdobył 20 punktów, grając z 50-procentową skutecznością (po 4 na 8 za dwa i za 3 punkty). Trener Piotr Zych dał pograć zmiennikom. Dobry, 10-minutowy występ miał Marcin Kuczmera, który trafił oba rzuty z gry i miał 2 zbiórki.

W AZS w rolach głównych wystąpili Polacy Marcin Dutkiewicz, Grzegorz Surmacz, Piotr Pamuła, Kamil Łączyński, Rafał Bigus zdobyli łącznie 73 punkty.

AZS Koszalin - ŁKS 94:67 (37:12, 18:13, 14:19, 25:23)

AZS: Marcin Dutkiewicz 26, Grzegorz Surmacz 17, Piotr Pamuła 10, Kamil Łączyński 10, Rafał Bigus 10, Callistus Eziukwu 9, Jeremy Montgomery 6, George Reese 4, Mateusz Bieg 2, Mateusz Jarmakowicz, Igor Milicić 0. Trener: Andrej Urlep.

ŁKS: Paweł Malesa 20, Jarosław Zyskowski 11, Krzysztof Sulima 10, Jakub Dłuski 9, Bartłomiej Szczepaniak 8, Piotr Trepka 4, Marcin Kuczmera 4, Dominik Binkowski 1, Bartłomiej Bartoszewicz 0. Trener: Piotr Zych.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki