Kilka dni temu w wywiadzie udzielonym Radiu Zet Zbigniew Boniek pytany był o swoją przyszłość i stwierdził, że widziałby się w codziennej pracy w klubie. To wlało nadzieje w serca widzewskich kibiców, którzy mieli podstawy by liczyć na to, że najlepszy zawodnik w historii Widzewa znowu pomoże mu organizacyjnie. To już jednak nieaktualne. Przynajmniej na razie. Jak wiadomo, Zbigniew Boniek został wiceprezydentem UEFA, a to olbrzymi zaszczyt i wielkie zobowiązanie. Nie ma mowy o łączeniu tych zadań z pracą w klubie.
Widzew ma jednak szczęście, bo w klubie wciąż jest i pozostanie prawa ręka Zbigniewa Bońka, czyli Władysław Puchalski. Ten zręczny menadżer od początku Reaktywacji czuwa nad rozsądnym wydawaniem pieniędzy. Także dziś kwestie finansowe spoczywają na barkach jego i dyrektora finansowego Dariusza Kowalika. Na pewno dzięki temu spokojniejszy może być zarówno zarząd spółki, jak i stowarzyszenie, które pełni rolę właściciela.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?