Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 16, a więc w szczycie komunikacyjnym, gdy z pracy i szkoły we Wrocławiu do Trzebnicy wracają szynobusem setki osób. Jak informuje Bohdan Ząbek z PKP Polskich Linii Kolejowych, dyżurny ruchu stacji Wrocław Psie Pole na jednotorową linię wyprawił pociąg w kierunku Trzebnicy. W tym samym czasie z Trzebnicy do Wrocławia jechał inny szynobus.
Na szczęście do tragedii nie doszło. Dyżurny ruchu szybko zorientował się, że popełnił błąd i uruchomił tzw. "radiostop", a więc alarm, który za pośrednictwem urządzeń samoczynnego hamowania, zatrzymał składy. Szynobusy Kolei Dolnośląskich zatrzymały się w odległości 800 metrów.
Przerwa w ruchu trwała ponad godzinę, a dyżurny ruchu został odsunięty od pełnionej funkcji. Jak zaznacza Bohdan Ząbek, mężczyzna był trzeźwy. Przyczynę błędu wyjaśni teraz postępowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?