18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obiadowa rewolucja w łódzkim przedszkolu

Maciej Kałach
Łódzkie przedszkole chce dokonać "rozbicia" obiadu
Łódzkie przedszkole chce dokonać "rozbicia" obiadu Piotr Warczak/polskapresse
Jasiu zjedz zupę, bo drugie danie dopiero za dwie godziny. Albo wcale. - Taką radę mogą wkrótce usłyszeć łódzkie kilkulatki, jeśli spełnią się plany kadry Przedszkola Miejskiego nr 5. Pomysł obiadowej rewolucji nie spodobał się rodzicowi, który skontaktował się z redakcją "Dziennika Łódzkiego".

- Dotychczas dzieci w przedszkolu jadły dwudaniowy obiad w południe - opowiada tata podopiecznego piątki. - Ale przed wakacjami odbyło się zebranie. Ustalono, że w nowym roku szkolnym pierwsze danie będzie podawane o godz. 11.30, zaś obiad - po godz. 13.

Tata przedszkolaka zwraca uwagę, że zmiana uderzy w dzieci, które korzystają tylko z podstawy programowej. W miejskich placówkach w Łodzi rodzic nie płaci za pobyt w godz. 8 - 13. Ponosi tylko koszty wyżywienia. Ale każda następna godzina to wydatek 2,25 zł.

- I chyba chodzi właśnie o to, aby skłonić rodzica do wydłużenia pobytu dziecka w przedszkolu. Wiadomo, że władze miasta narzekały na dziurę budżetową z racji niskich wpływów za godziny ponadprogramowe. Teraz, jeśli maluch wyjdzie do domu o godz. 13, to nie zje drugiego dania - mówi rodzic. - Ja potrzebowałem opieki dla dziecka tylko w godzinach programowych, więc wypisałem je z tej placówki.

Dyrektorka PM nr 5 przebywa na urlopie. Ale dodzwoniliśmy się do jej podwładnego, który potwierdził doniesienia rodzica. Obiadowa zmiana ma być pilotażowo wprowadzona w sierpniu, gdy placówka pełni wakacyjny dyżur, a dzieci przychodzi mniej. Jeśli pomysł się sprawdzi, dwugodzinna przerwa między daniami zostanie utrzymana w roku szkolnym. Ma to służyć zmniejszeniu ilości talerzy ze "zlewkami".

Jak usłyszeliśmy, gdy przedszkolaki jedzą dwa dania tuż po sobie, zostawiają więcej resztek. Rodzice w PM nr 5 mieli pomysł zaakceptować bez żadnych głosów sprzeciwu.

Elżbieta Piekarska, kierownik oddziału wychowania przedszkolnego wydziału edukacji Urzędu Miasta Łodzi, informuje, że magistrat z pomysłem z piątki nie ma nic wspólnego. Magistrat znalazł bowiem inny sposób na zwiększenie wpływów z godzin ponadprogramowych. Dzieci zgłaszane na pobyt także po godz. 13 otrzymywały dodatkowe punkty w rekrutacji do miejskich przedszkoli.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki