W sobotę Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach aresztował tymczasowo na 3 miesiące zatrzymanego 27-latka. Mężczyzna podejrzany jest o dokonanie umyślnego, ciężkiego uszkodzenia ciała młodszego kolegi. Za popełnienie tego czynu najbliższe 10 lat może spędzić w więzieniu.
Do szokującego zdarzenia doszło w nocy z 12 na 13 stycznia w jednym z mieszkań przy ul. Świdra w Tarnowskich Górach. Policjanci otrzymali w nocy dwa zgłoszenia.
- Jedno było od mieszkańców osiedla i dotyczyło głośnej imprezy w sąsiednim mieszkaniu, a drugie z centrum zarządzania kryzysowego o biegającym w samej bieliźnie po ulicy i krzyczącym mężczyźnie - mówi st. asp. Rafał Biczysko, rzecznik policji w Tarnowskich Górach. - Okazało się, że biegającym po ulicy był 17-latek z Tomaszowa Mazowieckiego, który został poparzony. Odwieziono go do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich. Lekarze stwierdzili u niego ponad 60 proc. poparzonej powierzchni ciała.
Jak informuje rzecznik policji obaj mężczyźni poznali się kilka dni wcześniej. Starszy zaoferował młodszemu nocleg w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu i pomoc w znalezieniu pracy. Feralnej nocy pili razem alkohol. Prawdopodobnie doszło pomiędzy nimi do awantury. W pewnym momencie tarnogórzanin oblał benzyną młodszego kolegę, po czym go podpalił.
W chwili zatrzymania 27-latek był kompletnie pijany. "Wydmuchał" 2,5 promila alkoholu. W mieszkaniu, gdzie dramat się rozegrał, czuć było spaleniznę i zapach benzyny.
Podejrzany jest doskonale znany tarnogórskiej policji za popełnione liczne wykroczenia, począwszy od gróźb karalnych przez wymuszenia rozbójnicze po kierowanie samochodem po pijanemu.
27-latek nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
CZYTAJ TEŻ:
Tomaszów Mazowiecki: zaginął nastolatek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?