Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obniżenie wieku emerytalnego. ZUS przygotowuje się na szturm wcześniejszych emerytów

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
O blisko 40 mln zł miesięcznie więcej już od października ZUS w naszym województwie może wydawać na wypłatę emerytur.

Dla pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nadchodzą ciężkie czasy. Choć obniżenie wieku emerytalnego zacznie obowiązywać dopiero za pół roku, to urzędnicy już się do tego przygotowują. W całym kraju wcześniej z pracy może zrezygnować nawet 300 tysięcy osób, a w województwie łódzkim prawo do emerytury za pół roku zyska nawet 23 tysiące osób.

Od pierwszego października wchodzą bowiem w życie przepisy, które wiek emerytalny dla kobiet obniżają do 60 lat, natomiast dla mężczyzn do 65 lat.

- W naszym województwie od października na emeryturę będzie mogło przejść ok. 23 tysięcy osób - mówi Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa łódzkiego. - Średnio co miesiąc w województwie wpływa ok. 2,6 tysiąca takich wniosków. W październiku może być ich zatem prawie 10 razy więcej.

Urzędnicy sprawdzili bowiem, ile osób jest już w takim wieku, że od października będzie mogło skorzystać ze zmiany przepisów i obniżenia wieku emerytalnego. W I Oddziale ZUS w Łodzi urzędnicy spodziewają się nawet 9,5 tys. takich wniosków, choć przeciętnie dostają ich miesięcznie tylko 1,1 tys. Do II Oddziału ZUS w Łodzi może ich wpłynąć nawet 7,6 tys., zamiast standardowych 900, a oddział w Tomaszowie może być zasypany 6 tysiącami wniosków zamiast 600 jak zwykle.

Od lipca kilkudziesięciu pracowników ZUS w województwie stanie się doradcami emerytalnymi, którzy pomogą złożyć wniosek o emeryturę, a także zweryfikować dokumenty potrzebne do złożenia wniosku. Z usług doradców będą mogły skorzystać te osoby, którym pozostało nie więcej niż 12 miesięcy do osiągnięcia obniżonego wieku emerytalnego. W roli doradców wystąpią dotychczasowi pracownicy ZUS, którzy obecnie się szkolą, nie jest planowane zatrudnienie dodatkowych osób.

Same wnioski o przejście na emeryturę będzie można składać od września, ale urzędnicy proszą, by te osoby, które będą mogły przejść od października na emeryturę, już składały wniosek o wyliczenie tzw. kapitału początkowego. Wiadomo, że prawie 20 procent osób, które już za pół roku mogą zostać emerytami, nie ma w ogóle wyliczonego kapitału lub nie ma go przeliczonego po zmianach przepisów w latach 2011-2015.

- To bardzo ważne, gdyż obliczenie kapitału ma wpływ na wysokość emerytury - mówi Monika Kiełczyńska. - Emerytura zależy właśnie od zwaloryzowanego kapitału, składek na koncie emerytalnym oraz średniej dalszej długości życia. Osoby, które poznają wysokość przyszłej emerytury będą mogły zdecydować, czy chcą już w październiku na nią przejść, czy jeszcze zostać na rynku pracy. Ważne jest, by wnioski o przeliczenie kapitału składać już teraz, gdyż będziemy mogli rozłożyć w czasie pracę z opracowaniem wniosków emerytalnych.

Wnioski będą przyjmowane od września, ale rozpatrywane od października. Na wydanie decyzji urzędnicy mają 30 dni. Jeśli przyszły emeryt nie będzie miał przeliczonego kapitału początkowego, wydanie decyzji może się wydłużyć.

Jeśli wszyscy, którzy będą mogli przejść na emeryturę od października, skorzystają z tej możliwości, ZUS będzie musiał wydać blisko 40 mln zł więcej miesięcznie. To wyliczenie powstało dzięki przemnożeniu potencjalnej liczby nowych emerytur przez średnią emeryturę wypłacaną przez ZUS w naszym województwie. Według Głównego Urzędu Statystycznego wynosi ona 1952 zł brutto.


Prof. Elżbieta Kryńska z Uniwersytetu Łódzkiego

Przybędzie emerytów


Z możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę skorzysta wiele osób, zwłaszcza te, które nie posiadają szczególnych kwalifikacji i dla nich tzw. stopa zwrotu będzie korzystna. Oznacza to, że nie stracą dużo na przejściu na emeryturę w stosunku do zarobków. W skali kraju może to być nawet pół miliona osób, każda będzie się kierować własnym interesem. Dla tych, którzy posiadają wysokie kwalifikacje, wcześniejsze emerytury nie muszą być aż tak kuszące. Mogą wybrać atrakcyjną prace, niektórzy preferują taki styl życia. Pracodawcy nie będą chcieli zatrzymywać słabych pracowników, za to dobrych zapewne tak. Wymienią więc mniej przydatnych, w procesie tworzenia usług młodsi pracownicy są tańsi. W Polsce obowiązuje zasada senioralna w płacach - osoby starsze, z dłuższym stażem pracy, zarabiają więcej od tych, które dopiero zaczynają.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki