W poprzednim sezonie 24-letni środkowy obrońca rozegrał 29 spotkań w barwach pierwszoligowej Bytovii, a w ŁKS miał stanowić alternatywę dla Jana Sobocińskiego. Niestety, zdaniem trenera Kazimierza Moskala wychowanek Arki Gdynia, który w przeszłości występował także w Gryfie Wejherowo i Chojniczance Chojnice, nie spełnił pokładanych w nim nadziei i jak się domyślamy szkoleniowiec miał tu na myśli postawę zawodnika w czwartoligowych rezerwach oraz podczas treningów, bo w ekstraklasie defensor nawet nie zadebiutował.
- Liczyliśmy, że będzie alternatywą dla pół-lewego środkowego obrońcy. To, że nie dostał szansy boli mnie, ale musiałem stawiać na tych, którzy byli w danym momencie najlepsi. W mojej ocenie ten piłkarz nie wysłał nam żadnego sygnału, nie przekonał po prostu do tego, że może zagrać w ekstraklasie – powiedział trener Kazimierz Moskal jeszcze przed wyjazdem do Side.
Wiosną zawodnik nie będzie reprezentował barw ŁKS, ale łódzki klub nie rozstał się z nim definitywnie. Maciej Dampc został wypożyczony do końca bieżącego sezonu do drugoligowego GKS Katowice, który zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli i do prowadzącego Widzewa traci trzy punkty.
Nie wiadomo natomiast, co dalej z pozostałymi zawodnikami, z których ŁKS postanowił zrezygnować. Kilku z nich, m.in. Kamil Rozmus, Bartłomiej Kalinkowski, Patryk Bryła, Rafał Kujawa i Jewhen Radionow ponoć trenuje na razie z drużyną czwartoligowych rezerw ŁKS. W Side urazu doznał właśnie Adrian Klimczak, co stanowi szansę dla występującego na lewej stronie defensywy Kamila Rozmusa. Z kolei Kamilem Juraszkiem zainteresowana była Stal Mielec, a Jewhenem Radionowem Stal Rzeszów.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?