Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrońca ŁKS zagrał jak Franz Beckenbauer. To porównanie nie musi wcale szokować

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Maciej Dąbrowski rozpoczyna swój taniec z piłką
Maciej Dąbrowski rozpoczyna swój taniec z piłką Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. W ŁKS występuje zawodnik, którego można porównywać do mistrza świata 1974, należącego do grona najnowocześniej grających środkowych obrońców.

Mało kto w końcówce meczu z Sandecją zdecydowałby się w ostatniej akcji na taką ułańską szarżę. Maciej Dąbrowski podjął decyzję, że musi zaatakować z głębi pola, zrobić różnicę i w taki sposób może uda się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść ŁKS. Jak pomyślał, tak zrobił.
W 94 minucie Maciej Dąbrowski miał piłkę za kołem środkowym na własnej połowie boiska. Rozpoczął swój rajd, niczym Franz Beckenbauer, mistrz świata 1974, kapitan reprezentacji Niemiec, który słynął z takich ataków. Najpierw Maciej Dąbrowski minął Damira Sovsicia, podciągnął piłkę kilkanaście metrów i oszukał zwodem Michała Walskiego. Już był przed polem karnym Sandecji. Efektownym podaniem bez zamachu prawą stopą zagrał do Maciej Radaszkiewicza, który dostroił się do tej akcji miesiąca. Wszedł w pole karne i strzelił nie do obrony.
Maciej Dąbrowski w przeszłości występował m.in. w GKS Bełchatów, Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Ze stołecznym klubem wywalczył dwukrotnie mistrzostwo Polski i krajowy puchar, został wybrany najlepszym obrońcą polskiej ekstraklasy 2016/2017. Znalazł się nawet w kręgu zainteresowań byłego selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałki. Wkadrze ostatecznie nie zagrał, ale w teraz w ŁKSpokazał dużą klasę. ą

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki