Wojciech Pawłowski - czujny i sprawny w grze na linii, przytrafiają mu się błędy, jak chociażby niepotrzebne wyjście i sprokurowanie strzału rywala do pustej bramki. Na szczęście strzał był obok. Zmniejszamy notę za łapanie rywala za nogi w polu karnym. Gdyby koledzy nie wyrównali? - 3
Łukasz Kosakiewicz - brał na siebie ciężar gry, jego prawą stroną Widzew przeprowadził zdecydowanie więcej ataków - 4
Sebastian Zieleniecki - doskonale zachował się w 61 minucie, w stylu hokeisty blokując ofiarnie strzał Makuszewskiego - 4
Sebastian Rudol - nie popełnił rażącego błędu w całym spotkaniu. Godnie zastąpił Daniela Tanżynę, może zbyt rzadko włączał się do akcji ofensywnych - 3
Marcel Pięczek - miał trudne zadanie, grając na reprezentanta Polski Macieja Makuszewskiego. Do momentu kontuzji radził sobie nieźle - 1
Kornel Kordas - grał od 46 minuty i zdał egzamin w roli zastępcy Pięczka. To ciekawy zawodnik. Karta w przedłużonym czasie gry - 2
Daniel Mąka - nie był tak widoczny jak w poprzednich meczach - 2
Christopher Mandiangu - dla takich chwil warto być kibicem Widzewa i Mandiangu. Gol jak marzenie. Podciągnął pod pole karne i strzelił lewą nogą nie do obrony. O takiego zmiennika nam chodziło - 4
Bartłomiej Poczobut - czyścił w swoim stylu wiele piłek, dzięki niemu Mateusz Możdżeń mógł skoncentrować się na grze ofensywnej - 4
Mateusz Możdżeń - przed meczem poznaniacy przypomnieli mu gola zdobytego w meczu Lecha z Manchesterem City. Mateusz zagrał jak za dawnych dobrych lat. Dzielił w środku pola, strzelił wyrównującego gola. Na boisku we Wronkach, gdzie stawiał pierwsze kroki piłkarskie czuł się doskonale - 5
Konrad Gutowski - szarpał, walczył, ale zbyt mało ataków przeprowadził swoim skrzydłem, strzał tuż przed przerwą słabiutki - 3
Przemysław Kita - czegoś mu brakuje jeszcze do dawnej strzeleckiej formy, w meczu z Lechem często nie mógł poradzić sobie z obrońcami - 3
Rafał Wolsztyński - grał tylko siedem minut, trudno w tym czasie rozwinąć skrzydła - 1
Marcin Robak - nasz superstrzelec tym razem w roli asystenta. Kapitalne dogranie piłki do Mateusza Możdżenia, po którym padło wyrównanie. Toczył zacięte boje z Grzegorzem Wojtkowiakiem i wyszedł z tej walki zwycięsko. Z przyjemnością oglądało się grę 37-letniego napastnika przeciwko 35-letniemu obrońcy - 5
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?