Rafał Wolsztyński - miał tworzyć parę groźnych napastników z Marcinem Robakiem. Szarpał, ale mało skuteczny i dobrze, że ustąpił miejsca rezerwowemu - 2
Michael Ameyaw - więcej spodziewaliśmy się po zawodniku z pierwszego składu, raz zagapił się po szybkim wyrzucie z autu Marcina Robaka i zmarnował dogodną okazję - 2
Marcin Robak - bardzo chciał się pokazać w swojej nowej drużynie. Piłkarz z ekstraklasy przewżyszał rywali z drugiej ligi, a ci podwajali go w kryciu. Tak będzie w większości meczów. Z każdym meczem będzie jeszcze groźniejszy - 3
Przemysław Kita - grał od 62 minuty i zaprezentował kosmiczną formę, raz strzelił za słabo, raz wywalczył karnego, raz trafił do siatki i raz w słupek po efektownej przewrotce, czegóż chcieć więcej - 5