Piłkarze Widzewa byli mocno zdopingowani do dobrej gry w meczu ze Stalą Stalowa Wola, co musiało odbić się w następnym spotkaniu z Resovią. W niczym nie przypominali drużyny, która jakby wpadła do kociołka Panoramixa - co tak właśnie określił trener Stali. Po bardzo dobrym meczu musi przyjść słabszy i tak było w Rzeszowie. Nie mogą dziwić niskie noty widzewiaków. Nie było wyróżniających się in plus, najwyżej in minus.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Wojciech Pawłowski - 0. Zupełnie nieodpowiedzialne zachowanie doświadczonego bramkarza, źle obliczył lot piłki i musiał ratować się zagraniem ręką poza polem karnym. Osłabił drużynę i zakończył sezon.
Łukasz Kosakiewicz - 2. Dobre dośrodkowanie do Marcina Robaka nie przyniosło jednak gola. Po ósmej kartce nie zagra w meczu ze Zniczem.
Daniel Tanżyna - 1. Wykazał wielki hart ducha i ambicję, grając po tak mocnym zderzeniu głowami z rywalem. W końcu został odwieziony do szpitala i nie widział drugiej połowy meczu. Już jest w domu i nic groźnego mu się nie stało.