Wyszło na to, że dobroczyńcy. Jakiś anonim szlachetnie wyjął z własnej kieszeni pięć tysięcy. Za mało. Zapłacić chciały PiS i Solidarność 80. Pewnie zebrałoby się więcej niż chciał szpital. Wczoraj ostatecznie (?) okazało się, że pieniądze da NFZ, czyli my, którzy regularnie płacimy zdrowotne składki. No i dobrze.
Przy okazji tej sprawy nie pierwszy raz mogliśmy "podziwiać", jak funkcjonuje polski system prawny. Na dobrą sprawę w ogóle nie powinno być szukania pieniędzy! Kiedy dziennikarze zastanawiali się, kto zapłaci za leczenie, kiedy politycy sięgali do swych kieszeni, żeby wyjąć z nich nasze pieniądze. Jedyną grupą, która natychmiast wykazała się logiką i zdrowym rozsądkiem, byli internauci. Ci od razu wskazali, kto ma zapłacić za leczenie i rehabilitację młodego człowieka: winny, czyli sprawca niedoszłej zbrodni, były pracodawca Dominika.
Dlaczego nikt poza internautami nie wpadł na to oczywiste rozwiązanie? Dlatego, że system prawny jest od lat skutecznie niszczony i z tego powodu coraz mniej ma wspólnego z logiką i sprawiedliwością. Nie w nim nic oczywistego. Dlaczego nie ma? O to trzeba by zapytać twórców polskiego prawa, ale nie sądzę, żeby było ich stać na logiczną odpowiedź.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?