Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od spółki rewitalizacyjnej ratującej famuły po centrum reintegracji

Agnieszka Magnuszewska
Paweł Łacheta
Łódź chce pozyskać 15 mln zł z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju na drugi projekt pilotażowy. W pierwszym wydała 3,96 mln zł. Na co?

„Diagnozy mieszkalnictwa i nieruchomości” i „Analizy modelowych rozwiązań rewitalizacyjnych” to dokumenty stworzone podczas pierwszego pilotażowego projektu, na który Łódź dostała 3,964 mln zł z resortu infrastruktury. Połowę tej kwoty wydano na dokumentację, resztę na działania edukacyjne i wzmacniające łódzką tożsamość.

Opracowany w Łodzi model rewitalizacji ma być wzorem dla innych miast. Łódź na realizację projektu ma czas do końca roku, ale już wnioskuje do ministerstwa o pieniądze na drugi program. W środę urzędnicy z Biura ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta stawili się w tej sprawie w ministerstwie.

Urzędnicy szacują, że na realizację drugiego pilotażowego projektu potrzebne byłoby ok. 15 mln zł. Jednak resort przewidywał trochę mniej pieniędzy na ten cel. O wynikach negocjacji na razie nic nie wiadomo, natomiast przed spotkaniem w ministerstwie Biuro ds. Rewitalizacji poinformowało, że chciałoby kontynuować działania edukacyjne, na które w pierwszym projekcie wydano ok. 1 mln zł. Za te pieniądze zaprojektowano m.in. 12 pomocy dydaktycznych, które przed lutym trafią do 200 łódzkich szkół. Przetarg na ich wykonawcę zostanie wkrótce ogłoszony.

- W pierwszym etapie programu edukacyjnego przygotowano pomoce naukowe i opracowano scenariusze zajęć. Realizację programu edukacyjnego rozpoczniemy w lutym i zamierzamy go kontynuować w następnych latach jako część drugiego projektu pilotażowego - mówi Marcin Obijalski, dyrektor Biura ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta.

Na co jeszcze pójdą pieniądze?

- Ministerstwo chce sfinansować projekty przebudowy ulic i kamienic - mówi Marcin Obijalski. - Mogłoby też finansować analizy związane z partnerstwem publiczno-prywatnym w przypadku parkingów wielopoziomowych. Pod auspicjami pilotażu można byłoby też założyć spółkę rewitalizacyjną.

Spółka ta zajmowałaby się finansowaniem remontów miejskich nieruchomości, położonych w atrakcyjnych miejscach, gwarantujących duże zyski. Na początku mogłyby to być famuły przy ul. Ogrodowej. Tę, która jest już remontowana, magistrat chciał sprzedać. Gdyby udało się założyć spółkę, to sprzedaż famuł nie byłaby potrzebna.

Jak ma działać spółka rewitalizacyjna?

- Zastosowalibyśmy instrument, jakim są obligacje przychodowe. Teraz robimy jego analizę - mówi Obijalski.

Pieniądze na remonty famuł mają być pozyskiwane właśnie z obligacji, które spółka wykupywałaby dopiero wtedy, gdy osiągnie zyski z działalności famuł, m.in. wynajmy lokali na biura i mieszkania. Założenie jest takie, że spółka ma być samowystarczalna finansowo.

Kolejny projekt ujęty w pilotażu to centrum reintegracji przy ul. Objazdowej, przeznaczone dla mieszkańców rewitalizowanych kwartałów, którzy mają problemu z alkoholem i narkotykami.

- Wydział Budynków i Lokali przy współpracy z MOPS organizuje tam pomieszczenia tymczasowe - mówi Obijalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki