Ta metoda może zrewolucjonizować transplantologię w naszym województwie, która od wielu lat znajduje się w zapaści.
- Podczas pierwszego zabiegu pomagał nam lekarz z Warszawy, gdzie pobierano już nerkę metodą laparoskopową. To zdecydowanie mniej inwazyjna metoda niż chirurgiczne cięcie - mówi prof. Janusz Strzelczyk, kierownik kliniki chirurgii ogólnej i transplantacyjnej w "Barlickim".
49-letni ojciec, który podarował córce nerkę, wyszedł w środę ze szpitala. Nerkę pobrano mu 6 dni temu. Za trzy tygodnie wróci do pracy.
CZYTAJ WIĘCEJ W CZWARTKOWYM WYDANIU DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?