Odkryjmy listopadowe uroki Ziemi Łódzkiej. Zanurzmy się w późnojesiennym krajobrazie, z dala od zgiełku

Myśląc o urokach jesieni, mamy zwykle na myśli rozświetlone słońcem parki, zanurzone w złocie i czerwieni przebarwiających się liści. W listopadzie złoto szybko jednak znika, pozostawiając nagie gałęzie. Nadchodzą szare, mgliste dni, kiedy nie chce się wychodzić na dwór. Okazuje się jednak, że i takie dni przepełnione są swoistym, melancholijnym pięknem.

Trudniej to dostrzec w mieście, ale wśród pól i lasów naszego województwa, nad brzegami niedużych przecież rzek i zbiorników wodnych – jest zupełnie inaczej. Warto zanurzyć się wtedy w późnojesiennym krajobrazie, popatrzeć na stada szykujących się do zimy ptaków, na majaczące we mgle wierzby i wieże kościołów. Po takim spacerze łatwiej o dystans do siebie i do świata, a to zawsze się przydaje w naszym zabieganym świecie. A zatem – okrywajmy wraz z kolejnymi zdjęciami uroki listopadowych pejzaży, piękno krajobrazów Ziemi Łódzkiej.