Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Off Piotrkowska - odjechane miejsce w Łodzi

Katarzyna Chmielewska, Agnieszka Magnuszewska
Off Piotrkowska to miejsce dla przemysłów kreatywnych
Off Piotrkowska to miejsce dla przemysłów kreatywnych Grzegorz Gałasiński
Jeszcze niedawno między resztkami jedzenia z chińskich budek w dawnym "Chinatown" latały gołębie. Teraz w weekendy podwórko przy Piotrkowskiej 138/140 tętni życiem. Zadomowiły się tam przemysły kreatywne.

Pomysłodawcą i koordynatorem projektu OFF Piotrkowska jest OPG Orange Property Group. Mury dawnej fabryki Ramischa mają stać się miejscem rozwoju kultury, sztuki i kreatywnego biznesu. Lokalizacja przy ul. Piotrkowskiej ma pomóc w rozwoju kreatywnej działalności, a kreatywna działalność zapewnić aktywizację tego miejsca. Deweloper stara się ułatwić najemcom start oferując niskie czynsze, remont okolicy, promując wszystkich pod wspólnym szyldem Off Piotrkowska.

Projekt pod prąd

Celem projektu jest także stworzenie alternatywy dla dominującego dziś konsumenckiego nurtu. Ten obszar ma tętnić życiem, ale takim wzorowanym na stylu dawnej bohemy. Ludzka wyobraźnia ma stać się "surowcem" dla działalności kulturalnej w tym miejscu.

W miejsce, które do tej pory nie przynosiło Piotrkowskiej chluby, powstała przestrzeń dla klubokawiarni, klubów, butików z nietuzinkowymi ubraniami i dodatkami, projektantów mody i designerów, wystaw i koncertów. Znajdą się tu również sale prób i pracownie artystyczne. Siedziby mają tu już biura architektoniczne, sklepy odzieżowe lokalnych marek i wydawnictwo.

Na jednym z dziedzińców stanęła - jedyna w Łodzi - bezpłatna, całoroczna minirampa skateboardowa. Latem będzie można wypocząć na wielkich poduchach i w hamaku. Młodzi łodzianie będą spędzać czas w podobnym klimacie co ich rówieśnicy z Berlina i Londynu.

Dla miłośników deski

Firma Pogo powstała w 2003 roku. Od samego początku produkuje deski skateboardowe, a dokładniej decki. Dopiero później do oferty sklepu dołączyły ubrania pod własną marką. Hurtownia Pogo, we współpracy z firmami MPG skateparki.pl i OPG Orange Property Group, przyczyniła się do powstania jedynej w Łodzi, darmowej i całorocznej minirampy.

Obiekt jest idealny dla początkujących, jak i zaawansowanych. Wysokość, szerokość i proporcje rampy dają możliwość swobodnej jazdy na copingu (krawędzi) rampy oraz wykonywania skoków (airów). W showroomie Pogo kupić można deskorolki, akcesoria i niebanalne ciuchy.

Nowa klubokawiarnia

Cafe bar Spaleni Słońcem to miejsce spotkań, w którym poczujemy ducha dawnego warsztatu. Główne elementy wystroju to oryginalne wyposażeniem wielkiego łódzkiego zakładu WIMA, zatrudniającego w czasach świetności kilkadziesiąt tysięcy osób. Jako bar wykorzystano stary stół montażowy z dziesiątkami szuflad, na których można odnaleźć oryginalne tabliczki mówiące o przeznaczeniu każdej z nich. Na suficie i na ścianach wiszą przemysłowe lampy.

Takich stolików jak w Spalonych Słońcem nie znajdzie się nigdzie indziej. Powstały na zamówienie, a ich wzorem są warsztatowe podpory popularnie zwane "kobyłkami". Surowe fabryczne elementy zostały zrównoważone miękkimi krzesłami w ciepłych barwach i przytłumionym, punktowym światłem. Na co dzień z głośników słychać jazz, soul, funk, piosenkę francuską.

Mebloteka i coś więcej

Unikalny punkt w Łodzi pod względem oferty i wizerunku nowoczesnego miejsca łączy pracownię, sklep, wystawy, sztukę, design, literaturę, modę, stylizację i kuchnię. Właściciele lokalu chcieli przybliżyć łodzianom atmosferę jaką spotyka się w Londynie i tę którą żyje Berlin. Mebloteka Yellow stawia na recykling, wspieranie niszowych twórców, limitowane serie i vintage, czyli meble z odzysku. Pragnieniem prowadzących meblotekę jest tchnąć życie w stare przedmioty lub stworzyć nowe. Ubrania wieszają obok obrazów.

Dobry design

Rydzyńska Design to pracownia najchętniej projektująca wnętrza współczesne. Proste i ponadczasowe. Właściciele za najważniejsze uważają rozwiązania architektoniczne - funkcjonalność, dobry układ przestrzenny, odpowiednie światło, właściwe proporcje brył. Walorów wnętrza nie mają podkreślać głównie dekoracje - bo te wprowadzane są oszczędnie - lecz szlachetne materiały, wyszukane faktury, stonowana kolorystyka. To dzięki nim udaje się wykreować poczucie ładu i spokoju. Właściciele pracowni w poszukiwaniu inspiracji regularnie odwiedzają targi meblowe w Mediolanie i Kolonii. Oferują kompleksowe realizacje wnętrz prywatnych i użyteczności publicznej, a także projekty mebli na zamówienie.
Moda od projektantki

Do otwartej pracowni i show-roomu zaprasza projektanka Paulina Połoz, absolwentka Wydziału Tkaniny i Ubioru łódzkiej ASP, laureatka konkursów dla projektantów (m.in. Jeans Design, Timex). Paulina Połoz tworzy autorskie kolekcje ubrań. Ostatnią z nich - "Solaris" - mogliśmy zobaczyć w czasie pokazów Out off schedule podczas jesiennej edycji Fashion Week Poland. W jej pracowni powstają również ubrania marki Neogotik tworzonej wraz z mężem, z którym organizuje cykl imprez modowych "Ubierz Alles!".

Moda z odzysku

Neovintage to jeden z łódzkich sklepów płynących na fali zjawiska vintage, czyli zamiłowania do ubrań, dodatków i innych perełek "z odzysku". Łączenie stylów i mieszanie ubrań od projektantów z unikatami z minionych dekad to trend, który podbija coraz szerszą publiczność. Inaczej niż w istniejącym już sklepie, w filii przy Piotrkowskiej 138/140 będzie można dostać stylowe ubrania dla dzieci. W szerszym zakresie będzie też prezentowana moda męska. Właścicielka nie tylko wynajduje ciekawe egzemplarze "z duszą", ale i je przerabia.

Ubrania dla skate'ów

Rush to marka, która powstała z pasji do skateboardingu, sztuki, grafiki i muzyki. Rush dystansuje się od modnych stylistyk i podąża własną ścieżką. Rush to nie tylko ubrania, ale i miejsce skupiające kreatywnych ludzi, nadających na tej samej fali. Dbałość o detal to charakterystyczna cecha grafik Rush, w których można dopatrzyć się drugiego dna. Duży nacisk kładziony jest na jakość i dostarczenie klientowi kompletnego produktu podanego w oryginalny sposób.

W klubie jak w Domu

Klub "DOM" to, jak deklarują jego założyciele, przestrzeń wymiany myśli, obrazów, idei i dźwięków. Założony został przez uznanych artystów łódzkiego undergroundu, którzy postanowili połączyć siły i zrewitalizować mocno podupadły etos "Łodzi klubowej". O charakterze miejsca nie decyduje tylko wypadkowa gustów jego właścicieli - ma to być miejsce otwarte, zdolne prowokować do dialogu wszystkich tych, którym życie kulturalne miasta leży na sercu. "DOM" to nie tylko miejsce schronienia, to także - a może przede wszystkim - przestrzeń, w której ma odżyć duch artystycznej rywalizacji w najlepszym rozumieniu tego terminu.

Ceramiczne cuda

W Pracowni Ceramiki Indygo kupić można naczynia i biżuterię ceramiczną wyrabiane na miejscu, według unikatowych projektów. Odbywają się tam również warsztaty dla dorosłych i dzieci. Każdy, kto chciałby spróbować samodzielnie wykonać ceramiczne ozdoby może umówić się na indywidualne lub grupowe warsztaty. Realizowane są także zamówienia na naczynia i biżuterię.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Recto verso ma na swoim koncie serię nietypowych pocztówek promujących mało znane zbiory łódzkich instytucji kultury i książkę zatytułowaną "Nowa typografia". Wydawnictwo pracuje nad kolejną z dziedziny wzornictwa przedmiotów codziennego użytku.

Architekci

Tamizo Architects Group istnieje od 2006 roku, pracownia została założona przez dwójkę młodych absolwentów Politechniki Łódzkiej, Aleksandrę Zdziechowską i Mateusza Stolarskiego. Od samego początku współpracują z kolegami z roku Wojciechem Jaksą oraz Piotrem Walerysiakiem.
Zespół wykonuje różnorodne projekty, począwszy od wnętrz prywatnych i komercyjnych przez architekturę domów jednorodzinnych, po projekty tzw. wielkopowierzchniowe dla dużych deweloperów. Oficjalną działalność projektanci prowadzą od 2006 roku, zaś "nieformalna" grupa projektowa istnieje od 2002 roku. W swym dorobku posiadają wiele autorskich projektów, z których część została już zrealizowana.
Twórczy Ferment

Centrum Edukacji Artystycznej Ferment to placówka założona przez parę - muzyka i pedagoga, chcących stworzyć przyjazne miejsce, w którym każdy gość, niezależnie od wieku, preferencji muzycznych i poziomu zaawansowania w sztuce mógłby rozwijać swoje artystyczne pasje.
Priorytetem jest muzyka rozrywkowa. Centrum nie prowadzi zajęć według sztywnego programu. Repertuar, treści i metody dostosowuje do indywidualnych potrzeb i zainteresowań każdego ucznia.
Ferment prowadzi zajęcia muzyczne - śpiew, gra na gitarze elektrycznej, basowej, klasycznej, pianinie, perkusji oraz grupowe zajęcia perkusyjne dla młodzieży, wokalne (różne grupy wiekowe).

Dla kibiców

Jeden z najstarszych łódzkich pubów, powstał w 1995 roku. Prowadzi go Zbigniew Karolak, były piłkarz Widzewa. Pub zaprasza wszystkich miłośników piłki nożnej przekraczając klubowe podziały. Częstymi gośćmi są byli zawodnicy oraz trenerzy Widzewa, ŁKS-u i innych łódzkich klubów. Poza piwem, specjalnością zakładu jest przekąska "Parówki Butchera".

Bez czterech gwiazdek

Orane Property Group miało wiele pomysłów na zagospodarowanie przestrzeni po dawnej fabryce bawełny Franciszka Ramischa. Gdyby wszystkie udało się zrealizować przy ul. Piotrkowskiej 138 stałby już kompleks biurowo - handlowy, a od strony ul. Roosevelta okazale prezentowałby się czterogwiazdkowy hotel. To właśnie od niego miało się rozpocząć tworzenie Piotrkowska Center, czyli przestrzeni, która miała być "miastem w mieście". Plany budowy hotelu były na tyle zaawansowane, że nawet magistrat przymierzał się do rewitalizacji sąsiedniego budynku dawnej Przędzalni Wigencji.

Inspiracje japońskie

Oprócz "czterogwiazdkowca" nową przestrzeń Piotrkowska Center miały wypełniać puby, kawiarnie, galerie sztuki oraz biura. Tylko część tych planów zrealizowano. Budowę kompleksu biurowo - handlowego OPG planował już w 2008 r. Wówczas wybrano najlepszy projekt budynku.
Ze względu na widoczne w pracy inspiracje twórczością japońskiego architekta Juana Aoki, który zaprojektował wieżowiec Louis Vuitton w Tokio, przyjęło się, że budynek będzie w stylu japońskim, nie była to jednak do końca trafna charakterystyka. Architektowi miasta nie przypadła do gustu elewacja kompleksu biurowo - handlowego. Oczekiwał, że będzie ona "lżejsza".

Budki awaryjne

Architekt zakładał również, że od strony Piotrkowskiej powinna być widoczna charakterystyczna wieża fabryki Ramischa. Ale nanoszenie poprawek w projekcie zgodnie z wymogami konserwatorskimi trwało na tyle długo, że w końcu z budowy kompleksu o powierzchni blisko 50 tys. m kwad. OPG musiał zrezygnować i przedłużył umowy najmu barom z kuchnią azjatycką. Dlatego musiał zrezygnować z likwidacji budek z chińczyzną planowanej najpóźniej w trzecim kwartale 2009 r. Budowa nowego obiektu przy ul. Piotrkowskiej 138 skończyła się więc na etapie planów. A było to potężne przedsięwzięcie, miało kosztować aż 50 - 60 mln euro, czyli 230-270 mln złotych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki