Firma Strabag już w poniedziałek weszła na odcinki między placem Wolności i Próchnika, oraz między Mickiewicza i Nawrot. We wtorek zorganizowano oficjalne rozpoczęcie remontu z udziałem władz miasta.
Pod okiem kamer telewizyjnych rozpoczęto rozbiórkę gazonów. Rosnące w nich kosodrzewina i wrzosy zostaną wyrzucone na śmietnik. Dlaczego? - To jest remont ulicy a nie przesadzanie kwiatków - tłumaczy Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Poza tym trudno je przesadzać zimą - dodaje.
Z remontowanej części zdemontowano już także kosze na śmieci i stojaki na rowery. Robotnicy owijali je folią i wywozili. Wkrótce wraz z latarniami trafią do magazynu. - Będą ponownie wykorzystane - zapewnia Nita.
Natomiast w środę około godz. 15 będą wyjmowane rzeźby: Fotel Jaracza i Kuferek Reymonta. - Zostaną przewiezione na nasz plac i zmagazynowane. Potem powrócą na swoje miejsce - zapowiada Robert Wojciechowski, dyrektor łódzkiego oddziału Strabaga.
Na remontowanych odcinkach nie mogą już jeździć rowery. Ruch samochodowy został ograniczony do docelowych wjazdów gospodarczych. Z kolei ruch na przecznicach odbywa się normalnie.
Wymiana nawierzchni rozpocznie się w styczniu. Prace mają być prowadzone tak, by zachować dojazd do posesji. Pierwsze odcinki mają być zakończone do 31 stycznia, cały deptak do połowy 2014 roku. Koszt prac to 48,5 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?