Ogrodowe kalendarium. 7 lutego przygotuj się do domowego wysiewu. Własne sadzonki to tania alternatywa

7 lutego 38 dzień roku. Produkcja sadzonek ulubionych roślin wydaje się nie lada wyzwaniem. Tymczasem wystarczy ziemia, małe doniczki i torebka nasion. I miejsce na parapecie, by rośliny miały dużo światła. W tym tygodniu wiele prac ogrodowych przed sezonem wykonamy w domu.

1. Do produkcji własnych sadzonek nie potrzebujemy profesjonalnego sprzętu.

2. Poza ziemią, którą warto kupić w centrum ogrodniczym (może być też zwykła ziemia kwiatowa) wszystko znajdziemy w domu: kubeczki po jogurtach, pudełka po mięsie lub pierogach, rolki po papierze toaletowym, a nawet platonki po jajkach. Te wysiane do papieru sadzimy bezpośrednio do gruntu bez wyjmowania ze środka. W trakcie sezonu papier rozłoży się zasilając korzenie w składniki odżywcze. Papier tzw. szara materia to obowiązkowy składnik kompostu.

   Wykorzystanie naczyń, które wyrzucilibyśmy do śmieci to naturalna ochrona środowiska i ograniczenie liczby śmieci. Kto jednak woli profesjonalne sprzęty może odpowiednie doniczki i mini szklarnie kupić w sklepach ogrodniczych i marketach budowlanych z działem ogród.

3. Większe nasiona układamy na warstwie ziemi, by rośliny miały odpowiednio dużo miejsca.

4. Nasiona typu ziarnka maku lub drobniejsze siejemy jakbyśmy solili kanapkę. Można je wcześniej wymieszać z piaskiem, wtedy rozłożą się równolegle.

5. Nasiona przysypujemy delikatnie ziemią lub wciskamy w ziemię (patrz zalecenia na opakowaniu nasion)

6. Delikatnie podlewamy, najlepiej zraszaczem, żeby nie wypłukać nasion z ziemi.

W początkowej fazie warto przykryć doniczki z nasionami folią spożywczą, żeby powstała mini szklarnia. Wówczas ziemia nie wysycha, a pod folią tworzy się odpowiedni do wzrostu mikroklimat.

Na początek wysiewamy pomidory, paprykę i ogórki, które potem trafią do szklarni. Siejemy tez nasiona roślin, które mają długi czas wegetacji i potrzebują czasu, by zakiełkować. Są to m.in. pelargonie i petunie oraz surfinie, a także pnącza takie jak tunbergia, kobea i klitoria ternateńska.