18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oj, niedobrze!

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk DziennikŁódzki/archiwum
Tydzień rozpoczął się od złych wieści. Z samego rana społeczeństwo zamarło, gdy usłyszało hiobową wieść, że Aleksander Grad, były minister skarbu w rządzie Donalda Tuska, ten co po mistrzowsku załatwił w Katarze szczodrych kupców dla naszych stoczni, nie zarabia miesięcznie 110 tysięcy, jak podała kiedyś "Rzeczpospolita".

Ma ledwie 55286,45 zł - sprostował "Super Express". I to brutto. Od tego odchodzą podatki. ZUS też bierze bez pardonu, co mu się należy. Łatwo wyliczyć, że na czysto byłemu ministrowi zostają marne grosze, chociaż jako prezes dwóch spółek PGE (tego, co nam sprzedaje prąd) tyra jak najprawdziwszy tytan pracy! A tu wszystko drożeje: gaz, benzyna, czynsze. I do garnka też coś trzeba włożyć. Jak tu wiązać koniec z końcem?

Panie Boże! Widzisz tę jawną niesprawiedliwość i nie grzmisz? Może chociaż jakąś trzecią prezesurę załatwisz biedakowi w PGE? Może utworzyć trzecią spółkę? Choćby taką malutką, żeby był prezes, sekretarka, rada nadzorcza. I księgowy. Bo ktoś musi wyliczyć pensje, premie i diety. Pal licho, dołożymy w rachunkach za prąd. Niech będzie więcej te parę groszy na kilowacie, byle nam człowiek nie marniał na tych głodowych poborach. Nie o taką Polskę walczył Lechu, żeby ludzie przymierali głodem!

Druga zła informacja dla Polski, Europy i świata jest taka, że wybory na Ukrainie wygrała partia Janukowycza, a powinna wygrać partia naszej Tymoszenko, tej co siedzi. To oczywisty dowód, że wybory były niezgodne z demokratycznymi standardami, a nawet sfałszowane.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki