Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olbrzymia fabryka części samochodowych stanie w Wieluniu?

Zbyszek Rybczyński
Czy w rejonie dawnej cukrowni powstanie fabryka podzespołów do samochodów?
Czy w rejonie dawnej cukrowni powstanie fabryka podzespołów do samochodów? Zbyszek Rybczyński
Do końca października amerykański potentat w produkcji części do aut holding Neapco ma podjąć decyzję o budowie dużej fabryki w Wieluniu. Zakład ma stanąć na terenie byłej cukrowni. Władze Wielunia dostały już zgodę radnych na kupno tej nieruchomości za 12 mln zł. Neapco zamierza wyprowadzić produkcję z Praszki. Tamtejsza fabryka należy do największych pracodawców na Opolszczyźnie. Wkrótce zrobi się o Wieluniu bardzo głośno. Znaleźć pracę w Wieluniu będzie bardzo łatwo, wręcz bajecznie łatwo

- Wkrótce zrobi się o Wieluniu bardzo głośno. Znaleźć pracę w Wieluniu będzie bardzo łatwo, wręcz bajecznie łatwo – obiecuje burmistrz Wielunia Paweł Okrasa

Od pewnego czasu Neapco szuka terenów pod budowę nowej hali produkcyjnej poza Praszką. W najbliższym czasie amerykański zarząd firmy zdecyduje, gdzie ulokuje fabrykę.

- Analizę inwestycyjną zleciliśmy zewnętrznej specjalistycznej firmie, która wskazała nam już dwie potencjalne lokalizacje - powiedział „Nowej Trybunie Opolskiej” Karol Stróżyk, dyrektor personalny fabryki firmy Neapco. - Obie są w promieniu 25 km od obecnego zakładu, ale nie w Praszce. Tutaj nie ma terenów inwestycyjnych, a na zakup i konsolidację gruntów nie mamy czasu. 

Nieoficjalnie wiadomo, że w grze pozostały Wieluń i Olesno. Z tej dwójki ponoć to Wieluń ma mocniejszą pozycję. Ostatnia duża fabryka, która zakotwiczyła w Wieluniu, to zakład firmy Neotech. Od czasu, gdy koreańska firma uruchomiła produkcję przy ul. Fabrycznej, minęło już dziewięć lat.

Jednak skala inwestycji Neapca byłaby nieporównywalna z wszystkim, co do tej pory widziano w Wieluniu. Mówi się o hali produkcyjnej wielkiej na 50 tys. mkw. 

Fabryka firmy Neapco w Praszce należy do największych zakładów pracy na Opolszczyźnie. Zatrudnia blisko tysiąc osób, a w związku z tym, że podpisano nowe kontrakty, pracowników potrzeba będzie więcej.

W Praszce produkowane są podzespoły (przede wszystkim półosie napędowe) dla czołowych marek motoryzacyjnych - m.in. Forda, Volkswagena, BMW, Mercedesa. Inną ważną gałęzią działalności fabryki jest produkcja odlewów aluminiowych. 

Informacja o tym, że w grze pozostały już tylko dwa miasta, została ujawniona na początku października. W tym samym czasie, w eksponowanym miejscu weekendowego wydania „Dziennika Gazety Prawnej”, ukazał się duży artykuł o tym, jak to w Wieluniu sprzyja się biznesowi. Przypadek? Niektórzy twierdzą, że niekoniecznie.

Gmina musi mieć jednak swoje tereny inwestycyjne. Mają nimi być 32 ha po dawnej cukrowni. Oprócz działek z obiektami, w których działała fabryka cukru, są to rozległe okoliczne tereny z wyschniętymi stawami. Rada Miejska w Wieluniu podczas nadzwyczajnej sesji jednogłośnie wyraziła już zgodę na zakup tych gruntów za  12 mln zł.

 Na dobry początek spuścili nam cenę o 5 mln zł. Czyli negocjacje rozpoczęliśmy z pułapu 30 mln zł. Koniec końców zeszliśmy do 12 mln zł

 

Właścicielem dawnej cukrowni od kilku lat jest firma Trans-Żwir z Giżycka. Nieruchomość wystawiła na sprzedaż za 35 mln. - Na dobry początek spuścili nam cenę o 5 mln zł. Czyli negocjacje rozpoczęliśmy z pułapu 30 mln zł. Koniec końców zeszliśmy do 12 mln zł - nie kryje zadowolenia Paweł Okrasa.

Na zakup gruntów gmina zmierza zaciągnąć kredyt inwestycyjny, na co również musieli wyrazić zgodę radni.

Władze Wielunia mają ten komfort, że pożyczenie 12 mln z banku właściwie z dnia na dzień nie postawi gminy pod finansową ścianą. Magistrat może sobie na to pozwolić, bo zadłużenie gminy w porównaniu do innych samorządów jest niewielkie. 

Wynosi ono 25,7 mln zł, co stanowi niespełna 30 proc. rocznych dochodów. Zakup terenów po cukrowni zwiększy dług do prawie 38 mln zł, co będzie stanowić ok. 44 proc. dochodów. Wciąż więc daleko do dopuszczalnego ustawowego progu 60 proc. 

Kredyt ma zostać spłacony w latach 2016-2018. Jeśli uda się sprowadzić firmę Neapco do Wielunia, pieniądze zainwestowane w nieruchomości przy ul. Długosza szybko mają się zwrócić. Bo amerykański holding ma je od gminy odkupić. 

- Za ile ewentualnie gmina sprzeda później te tereny inwestorowi, to się okaże. Na pewno nie będzie to mniej niż cena zakupu - zapewnia burmistrz Paweł Okrasa.

Neapco działa na kilku kontynentach, w Europie ma dwa zakłady. W Praszce produkcja odbywa się w obiektach zbudowanych w latach 70. przez dawne Polmo. Druga fabryka znajduje się w niemieckim Dürenie.

Koncern podpisał nowe kontrakty, chce się rozbudować, ale w mieście nad Prosną nie ma na to miejsca. Problem też w tym, że Neapco nie jest właścicielem praszkowskich hal i płaci krocie za dzierżawę. Władze Neapca nie chciały jednak za wszelką cenę przenosić produkcji do innego miasta.

W rachubę wchodziła również budowa nowego zakładu w Praszce, ale oferta miejscowych władz została uznana za niezadowalającą

Wieluński Wielton przejął francuskiego potentata: http://www.strefabiznesu.dzienniklodzki.pl/artykul/wielunski-wielton-przejal-francuskiego-potentata

 

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki