Różnicę wylicza na kilkaset tysięcy złotych. I jednocześnie zapewnia, że Sieradz nadal będzie się promował festiwalem.
- Taką deklarację składałem wcześniej - zapewnia prezydent. - Na organizację tegorocznej imprezy udało się wydać około 400 tys. zł mniej niż w latach ubiegłych. Budżety poprzednich festiwali opiewały na ponad dziewięćset tysięcy złotych. W bieżącym roku wydaliśmy około 560 tys. zł.
Na pytanie o sposób na ograniczenie kosztów prezydent odpowiada, że było to wsparcie prywatnych firm.
Open Hair 2015 w Sieradzu. Oddawali włosy dla chorych na raka. I super się bawili [ZDJĘCIA]
- Wiele działań w ramach festiwalu było realizowanych przez naszych sponsorów, którzy aktywnie włączyli się w organizację festiwalu - wyjawia Paweł Osiewała, licząc, że podjęta współpraca przyniesie dobre efekty także w przyszłości. - Mam nadzieję, że w połączeniu z funduszami, które planujemy pozyskać na organizację Open Hair, przyniesie to efekt wcale nie gorszy od tegorocznego.
Czy to także zapowiedź, że idea festiwalu, o którym jest głośno w Polsce, będzie systematycznie kontynuowana? Prezydent odpowiada, że tak.
Open Hair 2015 w Sieradzu: zabawowo i charytatywnie [ZDJĘCIA]
- Formuła festiwalu przyjęta w bieżącym roku, polegająca na ograniczeniu akcentów związanych z włosami, a podkreśleniu otwartości i pokazaniu kolorowego Sieradza, doskonale się sprawdziła. Zaznaczam jednak, że włosy nadal będą istotnym przedmiotem festiwalu. W mojej ocenie poprzeczkę postawiliśmy bardzo wysoko. W przyszłym roku, nad czym już pracujemy, musi być jeszcze ciekawiej, żeby zaintrygować mieszkańców i zrobić krok dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?