Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opowieść z przyszłości na scenie Teatru Nowego im. K. Dejmka w Łodzi

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
„Humanka” Jarosława Murawskiego to najnowsza premiera Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. Widowisko w reżyserii Leny Frankiewicz zostanie zaprezentowane po raz pierwszy w piątek 31 stycznia od godz. 19.15 w Małej Sali.

„Humanka” to historia z gatunku science-fiction, ubrana w emocje z romansu. Jak wyjaśniają realizatorzy, akcja opowieści rozgrywa się w nieodległej przyszłości, w świecie zdominowanym przez technologię. Ludzie żyją w otoczeniu humanoidów - obdarzonych sztuczną inteligencją robotów stworzonych na podobieństwo człowieka. Humanki i humani wyręczają ludzi w pracy, ale pełnią też funkcję idealnych partnerów życiowych - idealnych, bo wyposażonych zgodnie z potrzebami właściciela. Jedną z takich humanek kupuje bohater sztuki Em, który po kilku nieudanych relacjach z kobietami postanawia zainwestować w relację ze swoją własną fantazją. Humanka Szi na pozór niczym się nie różni od żywej kobiety, co początkowo sprawia Em wiele satysfakcji. Jednak okazuje się, że - podobnie jak każdy człowiek - Szi wyposażona jest w emocje i dąży do realizacji własnych potrzeb...

Twórcy podkreślają, iż chcą przede wszystkim stawiać pytania: Czy człowiek w dążeniu do perfekcji i technologizacji życia stracił podstawową dla człowieczeństwa umiejętność budowania relacji? Czy w świecie, w którym łatwiej jest kupić związek niż go budować, jest jeszcze miejsce na miłość? Co jest smutniejsze od robota, który ma w sobie więcej emocji i empatii niż człowiek?

- Przyglądamy się temu, jaką przyszłość sobie szykujemy, ale to też historia o tym, co sprawia, że możemy kogoś nazwać człowiekiem, co o człowieczeństwie decyduje: emocje, czy inteligencja - mówi autor sztuki Jarosław Murawski. - Zastanawiamy się, czy sztuczne istoty, które kiedyś wyprodukujemy, będą wyposażone w cechy ludzkie i rozwiną w sobie emocje, współczucie, miłość do ludzi albo do siebie nawzajem.

Jarosław Murawski (autor m.in. „Na Boga!”, „Kleszcza”, „Być jak dr Strangelove, czyli jak przestałem się bać i pokochałem mundur”), zrealizował już na scenie Teatru Nowego w Łodzi - w roku 2016 - sztukę „Komeda”, której inscenizację także przygotowała Lena Frankiewicz, jedna z najbardziej cenionych współczesnych polskich reżyserek teatralnych (w Łodzi pracowała także w Teatrze im. S. Jaracza, wystawiając spektakl „Wassa Żeleznowa” M. Gorkiego). W miniony poniedziałek w Teatrze Telewizji mogliśmy zobaczyć jej adaptację „Inferno” Kazimierza Brandysa, m.in. z Janem Englertem i Gabrielą Muskałą w obsadzie.

- Bardzo spodobał mi się tekst Jarka, który przeczytałam już kilka lat temu - opowiada Lena Frankiewicz o „Humance”. - Nie spodziewałam jednak, że praca nad nim zaprowadzi nas w aż tak mroczą wizję przyszłości. Wgryzając się w ten tekst, który jest lekki, zabawny, błyskotliwy, dowcipny, docieramy do refleksji o człowieku, który stracił umiejętność wchodzenia i budowania prawdziwych, autentycznych relacji. Science-fiction to formuła dla tej historii, którą Jarek wybrał, jak się okazuje, bardzo atrakcyjna do przygotowania w teatrze.

Scenografię i kostiumy zaprojektował Mirosław Kaczmarek, choreografię przygotowuje Karolina Kraczkowska, a muzykę - Filip Kaniecki. Za wykorzystywane w przedstawieniu wideo odpowiedzialny jest Mateusz Zieliński.

Na scenie występują: Monika Buchowiec, Mirosława Olbińska, Anna Bieżyńska (gościnnie), Marianna Zydek (gościnnie - znana m.in. z jednej z głównych ról w filmie „Kamerdyner” Filipa Bajona), Łukasz Gosławski, Dymitr Hołówko, Michał Kruk, Adam Mortas, Bartosz Turzyński.

Kolejne po premierze spektakle odbędą się 1 i 2 lutego.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki