18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymistyczny pesymizm

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Podobno Donald Tusk chce pozbyć się ministra Jana Vincenta Rostowskiego. Ma to wyglądać tak, że załatwi mu jakąś międzynarodową fuchę i tym sposobem Vincent odejdzie pod pretekstem, że wzywa go ludzkość, dla której dobra teraz będzie pracować. Na pożegnanie będą fanfary i wyliczanki, ile dobrego geniusz finansów z Londynu zrobił dla Polski.

Kto na miejsce Rostowskiego? Pierwszy na giełdowej liście jest Jan K. Bielecki, współzałożyciel Kongresu Liberalno-Demokratycznego, na który - nie wiedzieć czemu - publiczność mówiła Kongres Aferalno-Demokratyczny, a na jego członków aferałowie.

Drugiemu, Januszowi Lewandowskiemu, zawdzięczamy Program Powszechnej Prywatyzacji, który zyskał miano najdroższej porażki III RP. Sprywatyzowano 500 firm, po których "została tylko jedna niewiadoma: gdzie się podziały pieniądze" - skwitował premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Trzeci, Dariusz Rosati, nie zasłynął ze spektakularnych osiągnięć, ale za to jest elastyczny: w razie potrzeby potrafi zmienić poglądy i wraz z nimi partię.

Czwarty, ekonomista Bogusław Grabowski, twierdzi, że OFE nam szkodzą, co by wskazywało, że jest uczciwy i prawdomówny, a to nie najlepsze cechy ministra finansów.

Co warto wiedzieć na koniec? To, że obojętne kto zastąpi Rostowskiego, i tak będzie nas zadłużać. Według optymistów, każdy Polak ma do spłacenia 23.530 zł publicznego długu. Pesymiści mówią o 60 tysiącach, co mimo wszystko jest optymistyczne, bo przy takim zadłużeniu jeszcze bardziej od nas martwią się ci, którzy nam pożyczyli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Optymistyczny pesymizm - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki