Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opus Film kręci w Berlinie. We wtorek rozpoczęły się zdjęcia do „Pomiędzy słowami” Urszuli Antoniak

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
PISF przekazał studiu 3 mln zł na „Zimną wojnę”, nowy film Pawła Pawlikowskiego. Oscarowe studio Opus Film zaczęło zdjęcia do filmu „Pomiędzy słowami”

Mocne nazwiska w obsadzie, uznani reżyserzy, międzynarodowe koprodukcje - tak przedstawia się perspektywa najbliższych działań łódzkiego studia Opus Film Piotra Dzięcioła, rozsławionego w świecie przez tryumfalny pochód przez konkursy i festiwale kameralnego dramatu „Ida” Pawła Pawlikowskiego. Przypomnijmy, że nim „Ida” zdobyła Oscara dla Najlepszego filmu nieanglojęzycznego, zdobyła prestiżowe nagrody filmowe po obu stronach Oceanu.

Pawlikowski przygotowuje już budżet najnowszej produkcji (w jej powstanie zaangażowane znów będzie łódzkie studio - wszak zwycięskiej drużyny nie zmienia się), a od wtorku Opus Film pracuje w Berlinie. Padł już bowiem pierwszy klaps na planie filmu „Pomiędzy słowami” Urszuli Antoniak, absolwentki Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, od końca lat 80. XX wieku mieszkającej i pracującej w Holandii. Po takich docenionych filmach jak „Nic osobistego” i „Code Blue” Antoniak zaczęto postrzegać jako operującą własnym językiem filmowym utalentowaną reżyser, specjalistkę od kameralnych dramatów, pozornie chłodnych, bo podszytych skumulowanymi emocjami. Jej nowy film porusza temat wpływu emigracji i związków z ojczystym krajem i jego kulturą na tożsamość człowieka. Głównym bohaterem dramatu jest Michael, 28-letni prawnik z Berlina, zaczytany w twórczości Witolda Gombrowicza. Na jeden weekend odwiedza go przyjeżdżający z Polski ojciec. W tym czasie obaj będą starali się określić i ułożyć wzajemne relacje.

Młodego prawnika gra Jakub Gierszał, które wszedł do polskiego filmu jeszcze przed ukończeniem aktorstwa w krakowskiej szkole teatralnej. W 2010 roku debiutował w filmie „Wszystko, co kocham” Jacka Borcucha, a już rok później rola Dominika, młodego chłopaka zawieszonego między realnością a rzeczywistością wirtualną w „Sali samobójców”, pełnometrażowym debiucie Jana Komasy, dała Gierszałowi uznianie krytyki filmowej i szereg nagród m.in. na Festiwalu Polskich Filmów w Toronto. Później zagrał on m.in. w filmach „Yuma” Piotra Mularuka, „Nieulotne” Jacka Borcucha, kręconej też w Łodzi „Hiszpance” Łukasza Barczyka, ostatnio w „Córkach dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej.

Piotr Dzięcioł z Opus Film: nasz cel to robienie dobrych filmów

W roli ojca w „Pomiędzy słowami” obsadzony został Andrzej Chyra, jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów filmowych i teatralnych, na stałe związany z Nowym Teatrem Krzysztof Warlikowskiego, gdzie zagrał m.in. w głośnych spektaklach „(A)pollonia” i „Francuzi”. Co ciekawe, w latach 1989-90 występował w Teatrze Studyjnym ’83 w Łodzi - zagrał tytułową rolę w „Woyzecku” Büchnera w reżyserii Jacka Zembrzuskiego. Chyra znany jest z takich filmowych produkcji jak m.in. „Wyrok na Franciszka Kłosa” Andrzeja Wajdy i „Pieniądze to nie wszystko” Juliusza Machulskiego, ale jego kariera nabrała rozpędu po „Symetrii” Konrada Niewolskiego, „Komorniku” Feliksa Falka, „Palimpseście” Konrada Niewolskiego. Od tego czasu rocznie premierę ma kilka filmów, w których gra. Od kilku sezonów aktor próbuje sił jako reżyser operowy. Z powodzeniem. Debiutował w 2013 roku „Graczami” Szostakowicza w Operze Bałtyckiej, a Nagrodę im. Swinarskiego dla najlepszego reżysera sezonu 2014/15 dała mu wystawiona na Festiwalu Malta w Poznaniu „Czarodziejska góra” Pawła Mykietyna z librettem Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk na kanwie powieści Thomasa Manna.

W obsadzie „Pomiędzy słowami” znalazła się też Justyna Wasilewska, absolwentka Szkoły Filmowej w Łodzi i w latach 2011-13 aktorka Teatru im. Jaracza w Łodzi, dziś związana m.in. ze Starym Teatrem w Krakowie i TR Warszawa, oraz Christian Löber, od 2012 roku aktor Münchner Kammerspiele. Autorem zdjęć jest holenderski operator Lennert Hillege, mający za sobą pracę z takimi reżyserami jak Guido van Driel, David Lammers i David Verbeek.

„Pomiędzy słowami” jest koprodukcją Opus Film w Łodzi z amsterdamskim studiem Family Affair Films. Ze strony polskiej za produkcję odpowiada prezes łódzkiego studia, Piotr Dzięcioł, a kierownikiem produkcji jest Aleksandra Skraba.

Budżet filmu wynosi około 5,5 mln zł. Film dostał wsparcie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (2,3 mln zł), Łódzkiego Funduszu Filmowego (418,2 tys. zł brutto) i Eurimages. Premiera ma się odbyć w 2017 roku.

Z kolei 3 mln zł wsparcia dostała z PISF „Zimna wojna”, nowy film Pawła Pawlikowskiego, który opowiadać ma o trudnej miłości pary kochanków, zderzonych z młynem polskiej historii lat 50. i 60. Całkowity budżet filmu to około 18 mln zł, a Opus Film wyprodukuje go z brytyjskim Apocalypso Films.

Jim Carrey kręci w Polsce z łódzkim studiem Opus Film

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki