18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orędzie Andrzeja Seweryna i Dario Fo na Święto Teatru

Łukasz Kaczyński
Andrzej Seweryn
Andrzej Seweryn Tomasz Hołod/Polskapresse
27 marca obchodzić będziemy 52. Międzynarodowy Dzień Teatru. W tym roku orędzie Międzynarodowego Instytutu Teatralnego napisał Dario Fo. Orędzie polskie pod hasłem "Grajmy Fredrę" - Andrzej Seweryn.

Orędzie Dario Fo

Dawno temu władza, nietolerancyjna wobec komediantów, rozwiązała problem wypędzając ich z kraju. Dzisiaj, aktorzy i zespoły mają trudności ze znalezieniem publicznej przestrzeni teatralnej, z której mogliby się zwrócić do publiczności - wszystko za sprawą kryzysu. Rządzący zatem nie mają już problemów z kontrolą tych, którzy wyrażają się z ironią i sarkazmem. Przeciwnie niż w okresie włoskiego renesansu, gdy władza liczyła się z aktorami i dobrze im płaciła, ponieważ mieli wielki posłuch u publiczności.

Powszechnie wiadomo, że wielki exodus komików dell`arte nastąpił w okresie kontrreformacji, kiedy na mocy dekretu likwidowano wszystkie pomieszczenia teatralne, zwłaszcza w Rzymie, i oskarżono aktorów o zniewagę Świętego Miasta. Papież Innocenty XII pod wpływem żądań konserwatywnej burżuazji oraz czołowych przedstawicieli kleru, nakazał w 1697 roku zburzenie Teatru Tordinona, na scenie którego - według moralistów - odbywało się najwięcej nieobyczajnych występów.

W czasach kontrreformacji kardynał Carlo Borromeo, działający na północy, poświęcił się działalności inspirującej zbawienie "Synów Mediolanu" i ustanowił precyzyjne rozróżnienie między sztuką o wielkiej sile duchowej, a teatrem manifestującym świeckie profanum. W liście do swoich współpracowników, który cytuję z pamięci, wyraża się mniej więcej tak: "My zajmujący się tępieniem zła, dołożyliśmy wszelkich starań by posłać na stos teksty o niechlubnych treściach, usuwamy je z pamięci ludzkiej, ścigamy tych, którzy je upowszechniają drukiem. Najwidoczniej jednak, gdy tylko uśpiliśmy naszą czujność, diabeł zadziałał ze wzmożoną przebiegłością.

O ile bardziej wnika w duszę to, co widzą oczy, niż to co możemy przeczytać w książkach. Podobnie jak słowo podkreślone głosem i właściwym gestem bardziej zawłaszcza i drąży umysły młodzieży i dziatek, niż może zrobić to wydrukowana martwa litera . Należy zatem usunąć z naszych miast aktorów teatralnych, jak robi się to z osobami niepożądanymi.

Toteż nadzieją na ostateczne rozwiązanie kryzysu jest "wielkie wypędzenie" nas, a zwłaszcza młodzieży pragnącej opanować sztukę teatru - powstanie "nowej diaspory" komediantów, artystów, którzy z tej niefortunnej sytuacji wyciągną niespodziewane korzyści i położą fundamenty nowego teatru.

Orędzie przetłumaczyła Halina Kasjaniuk.

*Dario Fo to włoski satyryk, dramatopisarz i reżyser, nawiązujący do tradycji comedia del'arte. W Teatrze Nowym w Łodzi można oglądać jego komedię "Kto nie ma, nie płaci".

Orędzie Andrzeja Seweryna

Kręćmy się, jak chcemy, błądźmy, igrajmy na tym świecie, zawsze jednak przy końcu znajdziemy przed sobą drogę, którą szli nasi poprzednicy i którą pójdą nasze potomki. Tak w roku 1820, w liście do Ignacego Konarskiego, Aleksander Fredro trafnie uchwycił naturę wszelkich przemian - nie tylko w życiu, ale i w sztuce. Bunt jest bowiem przywilejem tych którzy szukają nowych dróg, ale efektem każdej rewolucji musi być zawsze ład - pewien porządek, trwanie, coś, co buduje nasze poczucie wspólnoty i więzi z tym, co minęło i tym, co nadejdzie.

Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Teatru przyszło nam obchodzić w roku Fredry, w 220. rocznicę jego urodzin. I choć może wielu uważa, że nie takiego patrona, nie takiego dramatu i nie takiej formy dziś potrzebujemy, to nie zawaham się powiedzieć, że nie byłoby teatru współczesnego bez teatru dawnego i nie byłoby eksperymentu dziś bez tego, co eksperymentem było dawniej. I nie byłoby postępu bez różnorodności i możliwości wyboru. Zachwyceni sami sobą, coraz częściej zdajemy się o tym zapominać.

Skorzystajmy zatem prawdziwie z jubileuszowej okazji i zamiast wpychać Fredrę wyżej na piedestał zarezerwowany dla "wielkich", acz nie granych i nie czytanych, zacznijmy go czytać i grywać, nie dla honoru domu, nie z sentymentu dla rzeczy dawnych, nie z obowiązku wobec tradycji i broń Boże nie z szacunku dla "dostojnego nieboszczyka". Grywajmy go z szacunku dla siebie samych i naszych widzów. Teatr jest prawdą, nie zawężajmy jej zatem do naszego tylko widzenia rzeczywistości. Nie rezygnujmy na własne życzenie z teatralnych doświadczeń, które nie ożywiane mogą już za chwilę stać się dla nas niedostępne.

Wprowadźmy dawnych mistrzów na stałe do wspaniałego, różnorodnego, bogatego świata naszej kultury teatralnej, bo tu jest ich miejsce. Dzięki nim stajemy się bogatsi, mądrzejsi, bardziej świadomi teraźniejszości. Żyjąc w demokratycznym kraju możemy już grywać wszystko, co chcemy - grajmy zatem i Fredrę! A po nim przyjdzie czas na kolejnych - Kochanowskiego, Słowackiego, Mickiewicza

W Międzynarodowym Dniu Teatru życzę wszystkim Państwu samych ważnych doświadczeń teatralnych. I oby były one tak bogate i różnorodne jak tylko jest to możliwe. Wszystkiego dobrego.

Andrzej Seweryn

Dlaczego obchodzimy 27 marca?

Międzynarodowy Dzień Teatru został ustanowiony na pamiątkę czwartej rocznicy otwarcia Teatru Narodów w Paryżu (w 1957 roku) podczas 9. Kongresu Międzynarodowego Instytutu Teatralnego, który działa w porozumieniu z UNESCO. Międzynarodowy Dzień Teatru jest obchodzony na całym świecie. Z okazji tego święta publikowane są orędzia napisane przez najwybitniejszych twórców teatralnych. W roku 2012 orędzie napisał John Malkovich, w 2010 Jessica A. Kaahawa (aktorka i reżyserka z Ugandy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki