Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł Łódź - ROW Rybnik 36:54 [ZDJĘCIA]

Dariusz Kuczmera
Nie było cudu. Gdyby żużlowcy Orła Łódź pokonali w niedzielę na swoim torze ROW Rybnik, to byłoby osiągnięcie na miarę remisu polskich piłkarzy na Wembley.

Ten sezon jest bardzo trudny dla Orła Łódź. 12 kontuzjowanych zawodników - takiej fatalnej serii nie wytrzymałaby nawet Barcelona. W niedzielę wystąpił m.in. Rohan Tungate, Australijczyk wypożyczony ze Startu Gniezno oraz Stanisław Burza, po kilku latach przerwy w startach w Orle. A z drugiej strony same sławy z Troyem Batchelorem, uczestnikiem Grand Prix.

Mecz oczywiście został przegrany, bo inaczej być nie mogło. Chociaż początek był niezły. Troy Batchelor co prawda w pierwszym biegu pokonał Hansa Andersena, ale Stanisław Burza poradził sobie z Maksem Fricke. Pierwszy wyścig przyniósł zatem optymistyczny remis 3:3. Bili brawo łódzcy kibice, których blisko 4 tysiące zasiadło na trybunach toru przy ul. 6 Sierpnia.

Po następnych wyścigach wczorajszego meczu nie było już tak różowo.

Najlepszy junior w Polsce, a może i w Europie, Kacper Woryna, wnuk Antoniego Woryny, wygrał wyścig młodzieżowy, a drugi był Rafał Chmiel. Oskar Polis i Sebastian Niedźwiedź, niestety, przegrali.

W trzecim wyścigu zawiódł Jakub Jamróg, który jak się zdawało doszedł już do pełnej formy. Przyjechał ostatni. Orzeł przegrał ten wyścig 2:4, bo Rohan Tungate wyprzedził Dakotę North. Kolejne dwa wyścigi goście wygrali po 5:1, bo idealnie trafili ze startem żużlowcy drugiego planu - najpierw Rafał Chmiel, a później Max Fricke. Po pięciu wyścigach ROW prowadził w Łodzi 22:8.

W szóstym i siódmym wyścigu był remis 3:3. Później było 1:5 i wtedy Orzeł osiągnął dwa zwycięstwa po 4:2. Na tablicy widniał wynik 23:37. Jak widać porażka była honorowa. O tym świadczą też biegi nominowane. W pierwszym Jakub Jamróg i Witalij Biełousow pokonali Maksa Fricke, choć przegrali z Damianem Balińskiem.

A na deser był ostatni wyścig dnia. Hans Andersen pokonał Troya Batchelora - znów było 3:3, bo Rohan Tungate przegrał z Sebastianem Ułamkiem. To był dobry żużel w wykonaniu zawodników Orła Łódź w konfrontacji z liderem.

Orzeł Łódź - ROW Rybnik 36:54 (w pierwszym meczu 27:62). Bonus dla ROW.

Orzeł: Hans Andersen 12, Stanisław Burza 2, Rohan Tungate 7, Jakub Jamróg 7, Witalij Biełousow 7, Sebastian Niedźwiedź 0, Oskar Polis 1.

ROW: Troy Batchelor 12, Max Fricke 8, Sebastian Ułamek 11, Dakota North 4, Damian Baliński 9, Kacper Woryna 5, Robert Chmiel 5.

AUTOPROMOCJA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki