- Można powiedzieć, że sezon udany jest w 50 proc. - mówi Wiesław Sztela, dyrektor ds. pracowniczo-administracyjnych w PGE KWB Bełchatów. - Zaczął się on bardzo obiecująco, już 16 grudnia. Mieliśmy bardzo dużą frekwencję aż do 9 stycznia. Do tego czasu były bardzo dobre warunki i ośrodek był zapełniony narciarzami. Później odwilż na miesiąc wyłączyła stok z funkcjonowania. To, że sezon jest gorszy od ubiegłorocznego, widać także po przychodach, które były mniejsze o połowę.
Wraz z nadejściem wiosny ośrodek myśli powoli już o sezonie letnim.
- Cały kwiecień poświęcimy na przeglądy techniczne i konserwacje wyciągu krzesełkowego, toru saneczkowego i innych urządzeń - mówi Wiesław Sztela.
Sezon letni w ośrodku ma ruszyć na początku maja w długi weekend. - Dla odwiedzających będą dostępne wówczas wszystkie możliwe atrakcje, m.in. wyciąg krzesełkowy, tor saneczkowy, czy ścianka wspinaczkowa - mówi Wiesław Sztela.
Co ciekawe w przyszłości ośrodkowi może wyrosnąć konkurent - na zwałowisku odkrywki Szczerców, gdzie nadkład ziemi jest już tak usypywany, aby i tam mogli jeździć narciarze, a powstałe trasy były dłuższe i było ich więcej.
- Zwałowisko w swojej południowo-zachodniej części jest tak profilowane, aby były tam aż trzy trasy - mówi Wiesław Sztela. - Ośrodek narciarski w tamtym miejscu to jest jednak melodia przyszłości. To mogłoby nastąpić dopiero wtedy, gdy zakończy się usypywanie gruntu na zwałowisku i ziemia w tym miejscu się ustabilizuje.
Jak dodaje Wiesław Sztela, za wcześnie jednak jest, aby mówić o jakichkolwiek planach i szczegółach. W tej chwili jest to jeszcze teren prac górniczych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?