- Chorym onkologicznie trudno odmówić leczenia albo ustawić ich w kolejce oczekujących. Najtrudniejsza sytuacja jest w radioterapii i chemioterapii, gdzie mamy największe nadwykonania. Najgorsze jest to, że obie terapie ratują życie naszym pacjentom, ale według NFZ są to procedury limitowane. Zgodnie z wartością kontraktu, powinniśmy przestać przyjmować pacjentów we wrześniu, ponieważ wtedy skończył nam się kontrakt z NFZ - mówi Wojciech Szrajber, dyrektor Szpitala im. Kopernika, przy którym działa Regionalny Ośrodek Onkologiczny w Łodzi.
Trudna sytuacja ośrodków onkologicznych w Polsce stała się tematem Senackiej Komisji Zdrowia. Jako przykłady najbardziej zagrożonych finansowo ośrodków wymieniano szpital w Łodzi i Grudziądzu. W tych miastach pieniądze na leczenie nie wystarczają na potrzeby mieszkańców. W Łódzkiem na nowotwory choruje najwięcej pacjentów w Polsce. Na pytania senatorów odpowiadał wiceminister zdrowia Krzysztof Chlebus.
- W łódzkim ośrodku na jednym z oddziałów rzeczywiście występują nadwykonania rzędu 11 mln zł. Na innym jednak są niewykonania, dlatego możliwa jest kompensacja środków - mówi Chlebus i dodaje, że nakłady na onkologię w Polsce wzrastają. - Nakłady na leczenie onkologiczne w stosunku do 2010 roku wzrosły w Polsce aż o siedem procent. Największy wzrost nastąpił w leczeniu szpitalnym.
Łódzki ośrodek ma jedne z największych nadwykonań w kraju. Jest jednak jednym z dwóch ośrodków w kraju (oprócz Podkarpackiego Centrum Onkologii), w którym na wizytę u onkologa czeka się maksymalnie trzy dni.
- Program, który wprowadziliśmy w naszym szpitalu, przynosi efekty. Mimo większej zachorowalności na nowotwory, w regionie nie zwiększyła się śmiertelność pacjentów. Zawdzięczamy to m.in. lepszej i wcześniejszej diagnostyce, a także nowoczesnemu leczeniu - mówi Szrajber.
Problemem jest jednak brak pieniędzy. Nadwykonania na leczenie onkologiczne w szpitalu w tym roku wyniosły już 15 mln zł. NFZ nie zapłacił jeszcze za nadwykonania w 2012 roku. Szpital skierował sprawę do sądu. Jednostka dalej zadłużać się już nie może. Czy będą dodatkowe środki?
Centrala NFZ uruchomiła właśnie rezerwę finansową w wysokości 642 mln zł. Województwo łódzkie dostało zaledwie 45 mln zł. Na co zostaną przeznaczone? - Decyzja odnośnie do podziału tych środków nie została jeszcze podjęta - mówi Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy NFZ w Łodzi.
Dyrektor Szpitala im. Kopernika apeluje, by środki zostały przeznaczone na leczenie chorych onkologicznie. - Nowotwory w naszym województwie są już epidemią. Środki, którymi dysponujemy, są wciąż niewystarczające, a szpital nie może w nieskończoność przekraczać kontraktu - mówi Szrajber.
Szpital negocjuje obecnie z NFZ wartość kontraktów na przyszły rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?