Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni tramwaj 46 do Ozorkowa. W sentymentalną podróż wyruszyło blisko 200 osób [ZDJĘCIA]

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
W sentymentalną, ostatnią podróż tramwajem nr 46 z Łodzi do Ozorkowa w minioną sobotę wyruszyło około 200 osób. Specjalnie przyszli na krańcówkę na Stokach, by pożegnać tę legendarną linię. Od niedzieli do Ozorkowa można dojechać busem i autobusem.

Na krańcówce na Stokach zjawiło się wielu miłośników tramwajów. Inni wsiadali na kolejnych przystankach. - Dołączali się do nas także ci, którzy chcieli się dostać do Zgierza i Ozorkowa - mówi Wojciech Źródlak, członek Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. - W sumie tramwajem jechało 300 - 350 osób. Było naprawdę tłoczno!

Tramwaj linii 46 w swój ostatni dzienny kurs wyruszył o godzinie 21.45 z krańcówki na Stokach. Składał się z dwóch wagonów. W pierwszym usiadł m.in. Jakub Tarka, prezes łódzkiego Klubu Miłośników Starych Tramwajów. Opowiadał pasażerom o historii tej linii sięgającej kwietnia 1922 roku.

Ostatni dzienny tramwaj dotarł do Ozorkowa dotarł około północy. Jego pasażerowie twierdzili, że nie wyobrażają sobie, by „46” nie wróciło na trasę. Wierzą, że tory tramwajowe zostaną wyremontowane, a wtedy podróż tramwajem stanie się najszybszym środkiem komunikacji łączącym Łódź i Ozorków.

Zobacz też:
Absurd drogowy w Łodzi. Wykluczające się znaki na ulicy Tamka. Kierowcy autobusów MPK jeżdżą na zakazie ruchu, by podjechać na przystanek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki