Plaża Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Stawach Stefańskiego cieszyła się sporą frekwencją w sobotę już w okolicach południa. Choć nie był to najbardziej gorący moment dnia, to temperatura w słońcu przekraczała już grubo ponad 30 stopni. Rodzice wypoczywali na kocach z koszami pełnymi suchego prowiantu, niektórzy opalając się inni w cieniu, a ich pociechy zazwyczaj w wodzie, na materacach. Sporym zainteresowaniem cieszył się również aktywny wypoczynek, stąd nie brakowało chętnych do wypożyczenia rowerów wodnych, kajaków i łódek.
- Nawet nie chodzi o to, że to ostatni weekend wakacji - komentuje Mariusz, informatyk, mieszkaniec Centrum Łodzi. - Przy tak słonecznej pogodzie i wysokiej temperaturze, szkoda się męczyć w M-3 na Manhattanie, po prostu nie da się wytrzymać, więc najlepiej udać się nad wodę lub do lasu. Warto było skorzystać, bo mam wrażenie, że tak ciepłego i pięknego dnia w tym roku już nie doświadczymy.
Po południu nad Stawami Stefańskiego pojawiło się jeszcze więcej łodzian. Niektórzy wybierali cień, a inni ławki z stołami. Korzystały z nich m.in. całe rodziny Ukraińców racząc się kiełbasą z grilla i piwem.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?