1/6
Zatrzymany przez policję 37-letni Marcin Ł., któremu...
fot. Policja/ archiwum

Zatrzymany przez policję 37-letni Marcin Ł., któremu zarzucono liczne oszustwa, stanie przed Sądem Okręgowym w Łodzi

2/6
Oskarżony z zawodu jest technikiem mechanikiem. Przed...

Oskarżony z zawodu jest technikiem mechanikiem. Przed zatrzymaniem przez policję prowadził własną działalność gospodarczą. Śledczy zaznaczają, że był już karany za „czyny przeciw mieniu”, co zwykle oznacza kradzieże. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

[sc]Brał zaliczki za sprzedaż mieszkania, którego nie miał[/sc]

CZYTAJ DALEJ >>>>


...

3/6
Prokuratura postawiła 37-letniemu łodzianinowi 12 zarzutów...
fot. Policja/ archiwum

Prokuratura postawiła 37-letniemu łodzianinowi 12 zarzutów dotyczących oszustw i wyłudzania pieniędzy. Pierwsze z nich dotyczą sprzedaży mieszkania w bloku przy ul. Ejsmonda w Łodzi na Dąbrowie, którego nie był właścicielem. A mimo to pobierał zaliczki na poczet przyszłej transakcji.

W ten sposób we wrześniu 2019 roku Marcin Ł. wyłudził 100 tys. zł od Krzysztofa P., które pobrał jako zaliczkę i jej nie oddał. Tak twierdzą śledczy, którzy zwracają uwagę, że z tym przekrętem wiąże się kolejne przestępstwo. Otóż prokuratura zarzuca 37-latkowi, że trzy miesiące później użył podrobionego przelewu bankowego, który miał być potwierdzeniem, że pokrzywdzonemu Krzysztofowi P. oddał 100 tys. zł.

CZYTAJ DALEJ >>>>



...

4/6
Potem historia powtarzała się. Zapewne zachęcony sukcesem...

Potem historia powtarzała się. Zapewne zachęcony sukcesem Marcin Ł. nieswoje mieszkanie przy ul. Ejsmonda usiłował sprzedać kolejnym klientom. I tak 3 lutego 2020 roku w ramach zaliczki za wspomniane mieszkanie od Karoliny M. i Radosława M. wyłudził 20 tys. zł. Oskarżony był tak obrotny, że jednego dnia - 5 marca 2020 roku – w podobny sposób wyłudził 5 tys. zł od Katarzyny M. i Jarosława M. oraz 10 tys. zł od Oleksija B. i Kateryny Z.

Wyłudzał pieniądze za auta sprowadzane z zagranicy

Na tym się nie skończyło, bowiem Marcin Ł. „zarabiał” też na sprowadzaniu samochodów z zagranicy. Zdaniem prokuratury, od Julity N. pobrał zaliczkę w wysokości 10 tys. zł na poczet sprzedaży jej audi A6, natomiast od Magdaleny Ż. pobrał 23 tys. zł, za które miał jej sprowadzić z Niemiec audi A4. Efekt był taki, że pokrzywdzeni nie zobaczyli ani aut, ani zaliczek.

CZYTAJ DALEJ >>>>


...

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Majowe święto łódzkich studentów z koncertami i innymi zabawami

Majowe święto łódzkich studentów z koncertami i innymi zabawami

Horoskop dzienny na środę. Sprawdź!

Horoskop dzienny na środę. Sprawdź!

Tales of the Shire - nowa gra ze świata Władcy Pierścieni. Wcielisz się w hobbita

Tales of the Shire - nowa gra ze świata Władcy Pierścieni. Wcielisz się w hobbita

Zobacz również

Majowe święto łódzkich studentów z koncertami i innymi zabawami

Majowe święto łódzkich studentów z koncertami i innymi zabawami

Tawuła japońska to idealny krzew do małego ogrodu. Wygląda pięknie i zmienia kolory

Tawuła japońska to idealny krzew do małego ogrodu. Wygląda pięknie i zmienia kolory