Owoce i warzywa nadal drogie. Kilogram czereśni i borówek za 50 zł, truskawek nawet za 32 zł. Kiedy wreszcie spadną ceny?

Hiszpańskich czereśni w sprzedaży na razie nie ma dużo, a do zakupu zniechęca także cena. Wczoraj można było je kupić w cenie 50 zł za kilogram, choć bywają też droższe.

- Ostatnio kilogram czereśni kosztował 80 zł - mówi pani Anna, która od lat sprzedaje owoce i warzywa na Górniaku. - Na razie jest ich niewiele, mało osób je kupuje. Sytuacja się zmieni, gdy owoców przybędzie i spadnie ich cena. Na razie powoli tanieją truskawki, zarówno greckie jak i krajowe. Spadek cen byłby większy, gdyby poprawiła się pogoda. Jest zimno, dużo pada, jest mało słońca, a to nie sprzyja owocom.

Od 45 do 50 zł kosztuje kilogram borówki amerykańskiej, która jest bardziej dostępna od czereśni. Można ją kupić na kilku straganach.

Ceny truskawek są bardziej zróżnicowane: za kilogram owoców importowanych z Grecji można zapłacić od 14 do 18 zł, a krajowych od 16 do 32 zł (w zależności od odmiany, wielkości oraz stanu owoców: tańsze są te, które nie są najświeższe).

Zmieniają się także ceny krajowych warzyw. Jeszcze dwa tygodnie temu za polskiego kalafiora trzeba było zapłacić ponad 10 zł, teraz można go kupić za 7 zł, choć cena zależy m.in. od wielkości i stopnia świeżości. Od 4 do 7 zł trzeba zapłacić za kilogram szczawiu, a od 10 do 13 zł za pęczek szparagów. Ok. 10 zł kosztuje bakłażan, a ceny kilograma papryki wahają się od 14 do 16 zł. Zakup kilograma rabarbaru to wydatek rzędu 6-7 zł.

W sprzedaży jest także młoda włoszczyzna w cenie 5-6 zł za pęczek, tyle samo kosztuje też pęczek młodej marchwi. od 6 do 8 zł kosztuje kilogram pomidorów malinowych, natomiast małe pomidory na gałęzi można kupić za 15 zł za kilogram. Średnio 6 zł kosztuje kilogram krajowych ogórków, a tzw. kiszeniaków ok. 7 zł.

Część kupujących zwraca uwagę na to, że przed rokiem ceny wielu produktów były niższe.

- Chłodna i deszczowa pogoda sprawia, że ceny utrzymują się na dość wysokim poziomie, a przez to jest mniej nabywców - mówi Maciej Kmera z Rynku Hurtowego Bronisze. - W końcu doczekamy się spadku cen, tak jak co sezon, ale w tym roku ten spadek cen jest opóźniony o ok. 10 dni. Truskawki są np. droższe o 37 proc.

Przedstawiciel Rynku Hurtowego Bronisze przypomina, że pierwsze polskie czereśnie w ubiegłych latach były dostępne pod koniec pierwszego tygodnia czerwca, w tym roku jednak trzeba będzie na nie dłużej poczekać.