Do tragicznych zdarzeń doszło w bloku przy ul. Wiejskiej w Pabianicach. Matka mieszkała wraz z 8-letnim Oskarem oraz 87-letnią babcią na drugim piętrze.
- Ustalono, że 34-letnia kobieta, po powrocie ze spaceru ze swoim niespełna 8-letnim synem, niespodziewanie zaatakowała chłopca - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. - Używając słów wulgarnych biła go, a następnie dusiła ręką i smyczą.
Chłopiec zdołał się na szczęście wyrwać i złapać telefon. 8-latek zamknął się w pokoju i wezwał policję. - Na pomoc przybiegła też sąsiadka i razem z prababką uspakajały rozwścieczoną matkę - relacjonuje podkom. Joanna Szczęsna z Komendy Powiatowej Policji w Pabianach.
Funkcjonariusze zatrzymali matkę chłopca. - Przeprowadzone badania wykazały w organizmie kobiety około 2,7 promila alkoholu - kontynuuje Kopania. - Dziecku udzielono pomocy medycznej. Chłopiec został przebadany przez biegłego medycyny sądowej, który stwierdził, że działanie matki stanowiło zagrożenie dla życia i zdrowia syna.
W poniedziałek odbyło się przesłuchanie dziecka w obecności psychologa. - Z uwagi na fakt, że schorowana 87-letnia prababcia nie mogła należycie zaopiekować się chłopcem, po badaniach lekarskich trafił on do placówki opiekuńczo-wychowawczej - mówi podkom. Szczęsna.
W poniedziałek została przesłuchana także matka Oskara. Został jej postawiony zarzut zabójstwa dziecka, kobiecie grozi dożywocie.
34-latka miała ograniczoną władzę rodzicielską nad synem, który do końca roku szkolnego przebywał w domu dziecka. Sąsiedzi twierdzą, że kobieta bardzo starała się, by chłopiec wrócił do jej domu. - Wcześniej piła, ostatnio przestała - mówił nam jeden z sąsiadów.
- Nie słyszeliśmy żadnych krzyków. Nie było żadnych sygnałów, że w rodzinie dzieje się coś złego - dodała jedna z sąsiadek. - Jednak wcześniej awantury się zdarzały. - Ona dobrze opiekowała się dzieckiem, chodziła na spacery. Chłopiec był zadbany, bawił się z kolegami - opowiada inna sąsiadka.
Matka 8-letniego Oskara usłyszała w poniedziałek zarzut usiłowania zabójstwa. Może jej grozić za to nawet kara dożywocia. Prokuratorzy wystąpili też do sądu z wnioskiem o areszt dla kobiety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?