Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent dwa razy uciekł ze szpitala w Zduńskiej Woli. Znalazła go policja

Agnieszka Olejniczak, Matylda Witkowska
Agnieszka Olejniczak
Zakażony koronawirusem pacjent dwukrotnie uciekał ze szpital zakaźnego w Zduńskiej Woli. Odnalazła go policja. Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające, czy powodował zagrożenie. Może usłyszeć zarzuty.

Pacjent zakażony uciekł ze szpitala w Zduńskiej Woli

Pacjent Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego, który obecnie jest lecznicą dla zakażonych koronawirusem, uciekł z oddziału. Znalazła go policja.

40-latek powiatu sieradzkiego przebywał na oddziale chirurgicznym. Oddalił się z placówki dwukrotnie. Najpierw w sobotę. Jak twierdzi policja, został dość szybko odnaleziony przez patrol na ulicy Królewskiej i karetką zabrany do szpitala. Jest prowadzone postępowanie w tej sprawie, czy stwarzał zagrożenie. Na chwilę obecną nie postawiono mu zarzutów.

Ponownie ten sam pacjent oddalił się w środę. Nie stwarzał już jednak wówczas niebezpieczeństwa dla innych, ponieważ izolację miał nakazaną do 1 listopada. Pacjent został już wypisany ze szpitala w Zduńskiej Woli.

Dyrekcja szpitala w Zduńskiej Woli wyjaśnia, że ucieczki z placówki zawsze się zdarzały. Drzwi lecznicy nie są zamykane.

Szpital to nie więzienie - podkreśla Janusz Ratajczyk, prezes Zduńskowolskiego szpitala Powiatowego.

Szpital w Zduńskiej Woli działa jako zakaźny

W Zduńskiej Woli niewielki szpital powiatowy, prowadzący dotąd cztery podstawowe oddziały, w ciągu tygodnia musiał zmienić profil na zakaźny dla pacjentów chorych na COVID - 19. Działa jako zakaźny od 21 października do odwołania.

Proces 54-letniego Adama K., który – według prokuratury - będąc zarażony koronawirusem uciekł ze szpitala zakaźnego w Zgierzu i wrócił autobusem do domu w Łodzi, czym naraził pasażerów na utratę zdrowia lub życia, zaczął się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Łodzi.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Uciekł ze szpitala, zakażony koronawirusem. Teraz ruszył jeg...

To nie pierwszy zakażony pacjent, który nie chciał leżeć w szpitalu do czasu wyzdrowienia. W sierpniu w Łodzi rozpoczął się proces 54-letniego Adama K., który – według prokuratury - będąc zarażony koronawirusem uciekł ze szpitala zakaźnego w Zgierzu i wrócił autobusem do domu w Łodzi, czym naraził pasażerów na utratę zdrowia lub życia. Teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki