18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac Poznańskiego w Łodzi [PERŁA REGIONU]

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Krzysztof Szymczak
Okazały pałac Izraela Poznańskiego to jedna z wizytówek Łodzi. Stoi u zbiegu ul. Zachodniej i Ogrodowej. Sąsiaduje z kompleksem pofabrycznym znanym jako Manufaktura. Tę wspaniałą rezydencję ukończono w 1903 roku, czyli trzy lata po śmierci fundatora, który był największym - po Karolu Scheiblerze - fabrykantem w dziejach Łodzi.

O pałacu krąży wiele opowieści. Jedna z najsłynniejszych opisuje jak to Izrael Poznański - chcąc zaimponować swoim bogactwem i podkreślić, że stać go na każdą ekstrawagancję - kazał jedną z komnat wyłożyć złotymi rublówkami. Widniał na nich wizerunek cara Rosji, dlatego aby go nie urazić, kazał monety ułożyć na sztorc, tak aby nie można było deptać carskiego oblicza.

- Jest to bajka, w której nie ma za grosz prawdy. Jednak dzięki różnym publikacjom stała się tak popularna, że zwiedzający do dziś przychodzą do nas i pytają o komnatę z podłogą z monet - opowiadają przewodnicy.

Historia tego miejsca sięga 1877 roku, gdy Izrael Poznański kupił działkę z narożnym domem, z którego - po trzech przebudowach - powstał pałac. Najpierw była to "okazała budowla oparta na wzorach renesansu francuskiego z ogrodem zimowym na piętrze, nakrytym trzema szklanymi kopułami" - piszą Małgorzata Laurentowicz-Granas i Joanna Manżett-Kubiak w książce "Pałace ziemi obiecanej". Ścięty narożnik nakryty został stożkową kopułą. Od ulicy Ogrodowej budynek wydłużono, dzięki czemu na piętrze powstała duża sala balowa nakryta baniastą kopułą.

Kolejna przebudowa miała miejsce w latach 1901-1903 i wtedy pałac otrzymał formę neobarokową, którą możemy podziwiać do dziś. To wtedy po-wstał m.in. efektowny hall z secesyjną klatką schodową biegnącą na pierwsze piętro, na którym znajduje się sala jadalna - najbardziej okazała w całej rezydencji. Wzrok przyciągają boazerie z kominkiem i kredensem oraz bogato zdobione sztukaterie z rzeźbami na ścianach i suficie, wśród których co rusz pojawia się litera "P" - jak Poznańscy.

Pałac, podobnie jak inne w czasach ziemi obiecanej, był wielofunkcyjny. Oznacza to, że oprócz sal i pokojów mieszkalnych mieścił biura, kantory i magazyny z gotowymi wyrobami fabryki Poznańskiego. Do tego dochodził wspaniały ogród z fontanną. Na zewnątrz rezydencji warto zwrócić uwagę na korpus zwieńczony rzeźbami, będącymi alegorią przemysłu i handlu.

- Wśród nich wyróżnia się wyglądający jak Herkules robotnik z młotem oraz mająca oblicze Afrodyty robotnica z motowidłem - podkreśla przewodnik Anna Maksymowicz. - Ozdobą rezydencji był też ogród zimowy, który jednak w czasach międzywojennych, gdy w pałacu mieścił się Urząd Wojewódzki, został rozebrany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki