Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątki spod ziemi w izbie pamięci wodociągów

Agnieszka Magnuszewska
W Łodzi zabytkowa studnia z ul. Tuwima może trafić do izby pamięci
W Łodzi zabytkowa studnia z ul. Tuwima może trafić do izby pamięci Krzysztof Szymczak
Zakład Wodociągów i Kanalizacji otworzy izbę pamięci. Zobaczymy tam unikatową mapę, a być może także stuletnią studnię - zapowiada Agnieszka Magnuszewska. Niepozorny właz broni dostępu do blisko stuletniej studni na ul. Tuwima. Kiedyś pełniła ważną funkcję teraz może być jednym z eksponatów w izbie pamięci, którą w połowie października chce otworzyć Zakład Wodociągów i Kanalizacji.

Studnia od kilkudziesięciu lat nie była używana. Odkryli ją państwo Janiccy, właściciele pracowni sztukatorskiej przy Tuwima, gdy sprawdzali teren pod rozbudowę swojego budynku. Niestety, wiąże się z nią likwidacja studni, bo w jej miejscu mają być piwnice.

- Zajmujemy się konserwacją zabytków, więc wiemy, że studnia jest wyjątkowa. Nie chcieliśmy ciąć jej konstrukcji na części, dlatego zapytaliśmy zakład wodociągów czy nie chciałby jej zabrać. Niestety, od dwóch miesięcy nie mamy odpowiedzi - mówi Wiesława Janicka.

Studnią zainteresował się też Jarosław A. Janowski, łódzki przewodnik miejski z Grupy Inicjatywnej Zrzeszenia Łódzkich Odkrywców Metali.

- Cała ta konstrukcja wymaga odpowiedniego zabezpieczenia oraz popularyzacji, jak to się stało w Olsztynie - mówi Janowski.- Upamiętniono tam miejsce, w którym odkryto kanalizację systemu Shone'a.

Na angielski system kanalizacji pneumatycznej natrafiono w Olsztynie podczas modernizacji drogi. Komorę, w której się on znajduje przykryto betonową płytą i namalowano na niej rzut systemu z góry.

ZWiK uważa, że pomysł upamiętnienia studni płytą, jest ciekawy i zamierza go rozważyć. Zapewnia też, że jest zainteresowany wydobyciem studni.

- Najpierw musieliśmy stworzyć kosztorys prac. Jeżeli zaakceptuje go prezes spółki, studnia zostanie wkrótce wydobyta - mówi Agnieszka Fiderek, kierownik działu marketingu.

Studnia może być eksponatem w izbie pamięci, którą ZWiK utworzy przy Wierzbowej 52. Znajdą się tam m.in. mapy z rysunkami sprzed ponad 150 lat czy niezwykłe lampy.

- Chcemy pokazać, jak zmieniało się miasto, od kiedy inżynier Skrzywan rozpoczął budowę kanalizacji i wodociągów - mówi Hanna Jeżewska-Merc, prezes ZWiK. - Prawdziwym rarytasem będzie odkryta przez nas mapa sporządzona jeszcze przez W. H. Lindleya ojca łódzkich wodociągów. Jest to unikat na skalę kraju.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki